Spadki na Wall Street, inwestorzy obserwują rynek obligacji
Wtorkowa sesja na Wall Street przyniosła zniżki głównych indeksów. Rynek akcji zareagował spadkami na kolejny dzień wzrostu rentowności amerykańskich obligacji skarbowych.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 0,57 proc., do 17.013,87 pkt. S&P 500 spadł 0,65 proc. i wyniósł 1.988,44 pkt. Nasdaq Comp. stracił 0,87 proc. i wyniósł 4.552,29 pkt.
Wtorek przyniósł kolejny dzień spadku cen amerykańskich obligacji skarbowych. Rentowności 10-letnich papierów są już najwyższe od sześciu tygodni. W poniedziałkowym raporcie analitycy oddziału Fed z San Francisco napisali, że rynek nie doszacowywuje tego, jak szybko amerykański bank centralny może podnieść stopy proc.
Ekonomiści BlackRocka ocenili z kolei, że za podwyżką stóp proc. w USA przemawia poprawiająca się sytuacja na rynku pracy oraz sygnały wskazujące na wzrost inflacji.
Obecny konsensus rynkowy zakłada, że stopy proc. w USA powinny pozostawać bez zmian do mniej więcej połowy przyszłego roku. Gdyby Fed zmienił zamiary i zdecydował się na podwyżkę wcześniej, z komunikatów banku musiałoby zniknąć stwierdzenie o zamiarze pozostawania stóp proc bez zmian przez "znaczny czas".
Najbliższe posiedzenie Fed zaplanowane jest na 16-17 września i rynek będzie uważanie analizował komunikat po posiedzeniu pod kątem tego, co Fed ma do zakomunikowania w sprawie przyszłości stóp proc.
Z ważniejszych danych makroekonomicznych rynek poznał we wtorek odczyt wskaźnika optymizmu wśród drobnych przedsiębiorców NFIB. W sierpniu wskaźnik zwyżkował do 96,1 pkt. z 95,7 pkt. w poprzednim miesiącu. Analitycy spodziewali się wzrostu indeksu do 96,0 pkt.
Przy relatywnie pustym kalendarzu makro uwaga rynków koncertuje się na wydarzeniach geopolitycznych. W poniedziałek państwa Unii Europejskiej formalnie przyjęły nowy pakiet sankcji wobec Rosji, ale odłożyły ich wdrożenie o kilka dni, aby mieć czas na ocenę, czy rozejm na wschodzie Ukrainy jest przestrzegany i wdrażany jest plan pokojowy.
Tymczasem w Stanach Zjednoczonych prezydent Obama rozpoczyna spotkania z kongresmenami, by zyskać ich poparcie dla podjęcia bardziej radykalnej walki z Państwem Islamskim w Iraku. W środę Obama ma wygłosić przemówienia do Amerykanów, by przedstawić im założenia nowej strategii.
Po tym, jak dżihadyści dokonali niedawno egzekucji dwóch amerykańskich dziennikarzy, wzrosła presja na Obamę, by znacznie zintensyfikować naloty, rozszerzając je na sąsiednią Syrię, gdzie mieści się główna baza Państwa Islamskiego.
Ze spółek traciły na wartości we wtorek akcje firmy z branży spożywczej Pinnacle Foods po informacjach o tym, że Blackstone Group zamierza sprzedać pakiet akcji tej spółki.
Traciły również akcje Brookdale Senior Living po tym jak spółka poinformowała, że zamierza przeprowadzić nową emisję akcji.
Na wartości zyskiwały z kolei akcje Casey General Store. Spółka zaraportowała wyniki kwartalne, które okazały się lepsze od oczekiwań analityków.
Z dużym zainteresowaniem inwestorzy czekali na konferencję Apple, które stawia w konkurencji na rynku smartfonów na wyraźnie większe modele. We wtorek zaprezentowano w kalifornijskim Cupertino kolejną generację iPhone'ów, a także pokazano na wideo pierwszy smartwatch tej firmy - Apple Watch.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze