Spekulacje pod wezwanie na Kruszwicę

O prawie 10% wzrósł wczoraj kurs Kruszwicy, a właściciela zmieniło ponad 14,5 tys. akcji, gdyż inwestorzy liczą na ogłoszenie wezwania przez strategicznego inwestora spółki. Bunge Investment France przejął bowiem kontrolny pakiet (54,7%) Cereola, do której należy ponad 81,3% akcji Kruszwicy.

O prawie 10% wzrósł wczoraj kurs Kruszwicy, a właściciela zmieniło ponad 14,5 tys. akcji, gdyż inwestorzy liczą na ogłoszenie wezwania przez strategicznego inwestora spółki. Bunge Investment France przejął bowiem kontrolny pakiet (54,7%) Cereola, do której należy ponad 81,3% akcji Kruszwicy.

Do tej pory dwoma głównymi akcjonariuszami Zakładów Tłuszczowych Kruszwica byli: Polska Oil Investment (50% głosów) i Cereol Holding (31,33%). Obie spółki należą do francuskiego koncernu Cereol. Bunge Investment France kupił jednak blisko 54,7% akcji tej firmy za 449,2 mln euro. Wynika z tego, że poprzez podmioty zależne kontroluje teraz ponad 10,5 mln walorów Kruszwicy, czyli ponad 81,3% jej kapitału zakładowego i głosów.

Zgodnie z art. 154 Ustawy o publicznym obrocie papierami wartościowymi, inwestor po przekroczeniu progu 50% ogólnej liczby głosów na WZA spółki jest zobowiązany do ogłoszenia wezwania na pozostałe walory. Jeżeli tego nie zrobi, to przed wykonaniem prawa głosu na walnym musi zmniejszyć udziały do niecałych 50%. Nie wiadomo jeszcze, co zrobi Bunge. Spółka nie zajęła w tej sprawie oficjalnego stanowiska. Na rynku pojawiły się spekulacje, że Bunge zdecyduje się na ogłoszenie wezwania na akcje Kruszwicy. Doprowadziło to do wzrostu kursu na wczorajszej sesji. Akcje spółki od dawna mają symboliczną płynność. Wczoraj wolumen obrotu był ponad 16 razy wyższy od średniej na sesji w ostatnim miesiącu.

Reklama

- Sprzedaż akcji przez inwestora i zmniejszenie kontroli w spółce do niecałych 50% wydają się mało prawdopodobne - powiedział Rafał Wadlewski, rzecznik prasowy Kruszwicy. Bunge Investment od prawie roku przymierzał się do zakupu Cereol i analizował jej najważniejsze spółki z grupy. - Przejęcie Cereol przez Bunge jest dla firmy bardzo dobrą informacją. Naszym właścicielem został największy potentat w światowym agrobiznesie - powiedziała Anna Pucuła, dyrektor ds. finansowych w Kruszwicy.

Firma Bunge została założona w 1818 r. w Amsterdamie. Dziś jest obecna w 21 krajach, głównie w Ameryce Północnej i Południowej. Spółka zatrudnia ponad 18 tys. pracowników. Zajmuje się m.in. agrobiznesem, produkcją i przetwórstwem nawozów oraz olei jadalnych. W 2001 r. jej przychody osiągnęły poziom 11,5 mld dolarów. Akcje Bunge notowane są na giełdzie nowojorskiej. Cereol jest w czołówce europejskich producentów olejów roślinnych. Zajmuje pierwsze miejsce w Polsce, Rumunii, na Węgrzech i Ukrainie. Zatrudnia prawie 6 tys. osób, w 52 fabrykach i sieci dystrybucji. Jego sprzedaż w 2001 r. wyniosła 5,2 mld euro. Akcje Cereol notowane są na Euronext. Kruszwica zajmuje się produkcją olejów spożywczych (kontroluje 50% krajowego rynku) i margaryn (10% rynku). Jej szlagierowymi produktami są olej "Kujawski" i margaryna "Tina". Na inwestycje w latach 2002 i 2003 spółka ma przeznaczyć 15 mln dolarów.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: wezwanie | wezwania | france | spekulacje | Kruszwica
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »