Spółki ciepłownicze w cenie

Spółki z branży ciepłowniczej notowane na GPW przyciągają uwagę inwestorów okazjonalnie, ale gdy ich kursy rosną, to skala zwyżki zdecydowanie przekracza indeksy.

Spółki z branży ciepłowniczej notowane na GPW przyciągają uwagę inwestorów okazjonalnie, ale gdy ich kursy rosną, to skala zwyżki zdecydowanie przekracza indeksy.

Spółki z branży ciepłowniczej notowane na GPW przyciągają uwagę inwestorów okazjonalnie, ale gdy ich kursy rosną, to skala zwyżki zdecydowanie przekracza indeksy. Tak też było ostatnio z MPEC i Kogeneracją. Tylko w poniedziałek akcje MPEC zdrożały o 19,4 proc. Wczoraj kurs uległ korekcie, bo po prostu musiał. Z kolei Kogeneracja rosła ostatnio spokojnie, ale systematycznie - prawie 4 proc. w ciągu 5 sesji, a od początku lipca 25 proc.

Może przyszedł czas, by przyjrzeć się tym emitentom. Tym bardziej że rynek stoi w miejscu. Branża ciepłownicza na warszawskiej giełdzie nie jest licznie reprezentowana. Notowane są jedynie trzy spółki: MPEC, Kogeneracja i Będzin. Jako spółki defensywne lepiej znoszą pogorszenie giełdowej koniunktury.

Reklama

Jednak z drugiej strony inwestycje w firmy ciepłownicze nie są uważane za atrakcyjne ze względu na obowiązujące w Polsce prawo energetyczne. Obecnie firmy te nie mogą zarabiać na swojej podstawowej działalności. Pokrywają tylko koszty niezbędne do prowadzenia działalności. Spodziewana wkrótce nowelizacja tego prawa może diametralnie zmienić filozofię działania tych firm. Projekty noweli pozwalają oczekiwać, że warunki działalności tych spółek będą znacznie korzystniejsze zarówno dla nich, jak i inwestorów finansowych. Będą mogły zarabiać na podstawowej działalności i w efekcie dążyć do maksymalizacji przepływów gotówkowych i zysków. Powinno to przekładać się na wzrost ich wartości. Na świecie firmy z sektora użyteczności publicznej należą do tzw. spółek dywidendowych. Jeśli dojdzie do zmian, w przyszłości firmy ciepłownicze z GPW mogą dołączyć do najbardziej hojnych firm na GPW. Obecnie już płacą dywidendę, jednak jej stopa znacznie odbiega od rynkowych liderów.Dzięki restrukturyzacji spółki ciepłownicze poprawiły wyniki. Teraz, jakby wychodząc naprzeciw oczekiwanym zmianom w regulacjach, inwestują, by zwiększyć przychody i rentowność.

Kogeneracja, która jest producentem ciepła dla regionu wrocławskiego, zakończyła inwestycję w kontrolowanej Elektrociepłowni Zielona Góra. Ma ona przynieść 40-proc. wzrost przychodów w ciągu dwóch lat. Na razie spółka ponosi koszty tej inwestycji. Jednak poprawiające się wyniki pozwalają oczekiwać, że nie będą one zbytnim obciążeniem. Strata w II kwartale to efekt sezonowości w tej branży. Kogeneracja, wraz z giełdowym dystrybutorem energii MPEC, działa w tzw. programie rewitalizacji miasta Wrocławia. Dzięki temu zwiększy się potencjał rynku dla obu firm.

Kurs MPEC znajduje się w trendzie wzrostowym. Spółka nie ma większościowego inwestora branżowego. Oczekiwanie na sprzedaż pakietu należącego do miasta Wrocławia podgrzewa atmosferę wokół spółki. Podobnie jest w przypadku Kogeneracji. Niewykluczone, że o pakiet należący do ARP będą starać się mniejszościowi udziałowcy branżowi: francuski EDF lub niemiecki EnBW.

Elektrociepłownia Będzin również inwestuje, co mimo spodziewanych mniejszych przychodów w tym roku powinno pozwolić jej na utrzymanie dotychczasowej rentowności. W ostatnim czasie Będzin rozszerzył działalność o świadczenie usług instalacyjnych. Na chętnych czeka resztówka Będzina należąca do skarbu państwa.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: skala | GPW | firmy | Będzin
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »