Spółki poprawią wyniki
W tym kwartale spółki poprawią wyniki. Ale już nie wszystkie i nie tak mocno, jak w ubiegłym roku. Analitycy ostrzegają, że przychody i zyski spółek w I kwartale i w całym 2005 r. nie będą już rosły tak szybko, jak w ubiegłym.
Po pierwsze - w 2003 r. gospodarka gospodarka wychodziła z dołka, rok później rozwijała się już bardzo szybko. Większości giełdowym firmom było więc dużo łatwiej zwiększać przychody i zyski. Po drugie - specjaliści przypominają, że warunki makroekonomiczne w tym roku będą już nieco gorsze niż w 2004. Chodzi przede wszystkim o wzmacniającego się złotego i wolniejsze tempo wzrostu gospodarczego.
Nie oznacza to jednak, że wyniki będą słabe. Zdecydowana większość spółek przeszła już restrukturyzację i jest dobrze przygotowana do zwiększania zysków. Będzie już widać pierwsze efekty ubiegłorocznych inwestycji. Wśród branż, które mogą inwestorom sprawić miłe niespodzianki analitycy najczęściej wymieniają sektor informatyczny. Wypchane portfele zleceń i duże publiczne przetargi przyczynią się do poprawy giełdowego wizerunku branży IT, która zawodziła w ubiegłym roku. Specjaliści uważają, że dobrą kondycję potwierdzą spółki, które prowadzą działalność wyłącznie na terenie kraju. Banki powinny skorzystać na wzroście akcji kredytowej. Z kolei spółki handlowe powinny zwiększać sprzedaż na fali rosnącego optymizmu konsumentów. Warto przyglądać się spółkom, które importują wyroby, np. dystrybutorom części samochodowych. Silny złoty im pomaga. PKN Orlen i TP już raczej nie pobiją rekordowych zysków z ubiegłego roku. Największe firmy giełdowe natomiast mają potwierdzić dobrą formę. Z nieco większym niepokojem oczekuje się rezultatów KGHM.
Największe różnice opinii dotyczą sektora budowlanego. Część specjalistów oczekuje, że ten rok nareszcie przyniesie ożywienie. Inni ostrzegają, że oczekiwania inwestorów co do perspektyw branży są znacznie wygórowane, co może zakończyć się sporym rozczarowaniem. Zgodna opinia dotyczy spółek, w których przychodach dominuje eksport. Silny złoty uniemożliwi im dynamiczne zwiększanie zysków. Dlatego muszą one poważnie zadbać o oszczędności kosztowe.
Jakie będą wyniki spółek w I kwartale?
Prognozy analityków
Rafał Salwa - analityk IDM
Uważam, że spółki nadal mogą poprawiać wyniki. W pierwszym półroczu stawiam na sektor budowlany. Oczekuję przynajmniej niezłych wyników reprezentantów branży. Wyjątki to Mostostale - Zabrze i Export. Mimo rekordowych wyników KGHM i PKN Orlen w ubiegłym roku wciąż uważam, że mogą one jeszcze się poprawić. KGHM skorzysta z wysokich cen miedzi, a w przypadku PKN efekty przyniesie strategia rozwoju organicznego. Myślę, że nie zawiedzie sektor IT i spółki tworzące oprogramowanie. W sektorze bankowym oczekuję poprawy szczególnie po Kredyt Banku i BRE Banku. Uważam, że banki będą regularnie poprawiać wyniki po kilkanaście procent dzięki ożywieniu akcji kredytowej.
Marcin Materna - doradca inwestycyjny DM Millennium
Choć wyniki w pierwszym półroczu będą ogólnie dobre, to nie ma co liczyć na tak rekordowe wzrosty, jak w 2004 r. Po części było to efektem niskiej bazy za poprzedni rok. Ze względu na wzmacniającego się złotego pierwsze półrocze będzie jednak słabe dla spółek przemysłowych. Odczują one również spowolnienie gospodarcze, a z drugiej strony powinny zacząć więcej inwestować. Relatywnie lepiej powinny zachowywać się spółki koncentrujące działalność w kraju, w tym banki i firmy handlowe.
Przemysław Rawecki - analityk DM Penetrator
Takiej poprawy wyników jak w 2004 r. nie uda się utrzymać - to pewne. Spółki w 2004 r. sporo zarabiały na wyprzedaży zapasów tworzonych jeszcze przed wejściem do Unii Europejskiej. W pierwszej połowie ubiegłego roku sprzyjający był także kurs złotego, obecnie nie widać szans na odwrócenie trendu wzrostowego krajowej waluty. W surowcach nie ma już takiej hossy, jak w 2004 r., a ich ceny zachowują się w miarę stabilnie. Jednym spółkom powinno to sprzyjać, a na inne (Orlen, KGHM) wpływać co najwyżej neutralnie. W spółkach sektora budowlanego nie dostrzegam szczególnego impulsu, który spowodowałby istotną poprawę ich wyników i notowań.
Mirosław Saj - makler DM BISE
Nie sądzę, by wysoka dynamika wyników została utrzymana, ale nie powinno być wielkich rozczarowań. Uważam, że dobre wyniki pokaże branża informatyczna z Softbankiem i Comarchem na czele. Jeśli chodzi o nowe technologie, zwróciłbym uwagę na Interię, która jest o krok od osiągnięcia zysku. W sektorze spożywczym powinien błysnąć Mieszko, który już w końcu ubiegłego roku zanotował najwyższe przychody w swojej historii. Wyniki gigantów, czyli PKN i TP, powinny być dobre. Mniej optymistycznie jest w przypadku KGHM. Nie stawiałbym na budownictwo. Zyski będą, jednak oczekiwania rynku są wygórowane i inwestorzy mogą się rozczarować. Silna złoty będzie przeszkadzał eksporterom, pomoże natomiast importerom, np. spółce Inter Cars. Wobec banków mam nastawienie neutralne.
Krzysztof Goluba - analityk BDM PKO BP
Nie będzie powtórki bardzo dobrych wyników z początku ubiegłego roku. Warunki makroekonomiczne się zmieniły, a mocny złoty wpływa niekorzystnie na wyniki większości spółek. W sektorach, na które zwróciłbym szczególną uwagę, czyli w budownictwie i telekomunikacji, moimi faworytami są Polimex Mostostal Siedlce, który rozwija się w dobrym kierunku, oraz TP. Operator zanotuje spadek przychodów, jednak kontrola kosztów powinna zaowocować poprawą wyników.
Michał Mierzwa - analityk Erste Securities
Trudno oczekiwać, by spółki takie jak KGHM, Orlen czy nawet TP poprawiły ubiegłoroczne wyniki. Możemy mieć nawet do czynienia - jak w przypadku KGHM - z pogorszeniem koniunktury na rynkach surowców, co przełoży się na relatywnie gorsze wyniki. Słabsze będą także te firmy, które znaczną część produkcji kierują na eksport. Już IV kwartał pokazał, że straty kursowe bardzo negatywnie odbiły się na wynikach. Pozytywnie natomiast wyglądają perspektywy branży medialnej, na które poprawa sytuacji gospodarczej wpłynie z opóźnieniem.