Spora zmienność na indeksach w Europie

Niemiecki indeks giełdowy DAX od dłuższego czasu poruszał się w konsolidacji, gdzie wsparcie stanowiły okolice poziomu 12 800 pkt. Każdorazowe zejście, bądź nadbicie tego poziomu, skutkowało dynamiczną reakcją popytową i powrotem do zakresu ruchu bocznego. Jednak każde wsparcie kiedyś pęknie... Tak było i dziś. Co prawda pierwsza próba wybicia dołem skutkowała odbiciem na 100 punktów w górę, jednak przy kolejnym zejściu popyt odpuścił, przez co obserwowaliśmy solidną przecenę sięgającą 300 punktów (licząc od dzisiejszych szczytów). Dzisiejsze minimum zostało ustanowione na 12624 pkt. Niemniej w godzinach popołudniowych zdecydowana część ruchu została wymazana i ostatecznie handel dla DAXa zakończył się jedynie 0,22% pod kreską. Z kolei francuski CAC40 stracił 0,3%, a londyński FTSE100 przecenił się 0,42%. Co ciekawe nasz polski WIG20 zdołał utrzymać się na plusie, indeks największych spółek zakończył dzień wynikiem na poziomie +0,3%.

W trakcie sesji europejskiej obserwowali również spore spadki na rynku kontraktów terminowych na główne indeksy w USA. Niemniej do czasu otwarcia rynku za oceanem czyli do godziny 15:30 spadki zostały wymazane, a w momencie przygotowywania tego komentarza S&P500, Dow Jones i Nasdaq znajdują się na plusie. Indeks technologiczny zdołał nawet po raz kolejny znaleźć się na najwyższych poziomach w historii. Pomogły tu z pewnością dane ze Stanów Zjednoczonych, gdzie zarówno wskaźniki PMI, jak i dane z rynku nieruchomości okazały się lepsze od oczekiwań.

Łukasz Stefanik

Analityk Rynków Finansowych XTB

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?