Sprzedaż resztówki TP SA
Choć minister skarbu utrzymuje, że do końca roku sprzeda na GPW resztówkę TP SA, nie zaprosił spółki do udziału w przygotowaniu prospektu. Piotr Czyżewski, minister skarbu, podtrzymuje zapowiedź, że do końca roku zamierza sprzedać w ofercie publicznej resztówkę akcji TP SA, czyli ponad 14 proc. akcji wartych obecnie ponad 3 mld zł.
Tymczasem zarząd operatora nie uczestniczył dotąd w żadnych pracach, zmierzających do przygotowania prospektu emisyjnego.
Ostatnia szansa
- Jesteśmy gotowi wspomóc przygotowania do tej oferty, ale dotychczas minister skarbu nie zwrócił się do nas w tej sprawie. Nie poproszono nas też o udostępnienie jakichkolwiek dokumentów - twierdzi Marek Józefiak, prezes TP SA.
Może się okazać, że deklaracje ministra ulegną "przeterminowaniu" - podobnie jak jego wcześniejsze zapowiedzi o sprzedaży resztówki TP SA na przełomie września i października. Tymczasem opóźniająca się transakcja pozostaje ostatnią, realną szansą na wsparcie tegorocznego budżetu. Na razie wpływy z prywatyzacji sięgają zaledwie 1,5 mld zł.
Być może do promowania sprzedaży akcji teleoperatora rząd zechce wykorzystać londyńskie i nowojorskie road show, zapowiadane przez zarząd na połowę listopada - tuż po opublikowaniu kwartalnych wyników (14 listopada).
Nowe plany
Na razie zarząd jest pochłonięty promowaniem nowej oferty, skierowanej do klientów indywidualnych. Trzy nowe plany taryfowe z bezpłatnymi połączeniami w weekendy i wieczory będą dostępne od 1 grudnia. Zarząd spółki liczy, że w ciągu roku zainteresuje ofertą 1 mln abonentów.
- Spodziewamy się, że dzięki temu zwiększymy wolumen rozmów, co zrekompensuje nam obniżkę cen i pozwoli utrzymać przychody na nie zmienionym poziomie - mówi Marek Józefiak.