Strzelec może wykonywać 48% głosów
Browar Strzelec, który kilka dni temu sprzedał prawie 26,1% akcji lubelskiego browaru Perła i posiada obecnie 22% papierów, zapewnił sobie opcję odkupu tego pakietu. Może to zrobić począwszy od 1 lutego do 30 listopada br. Strzelec, mimo sprzedaży walorów, może wykonywać prawa głosu z 48-proc. pakietu akcji Perły.
Na początku br. Strzelec odsprzedał blisko 26,1-proc. pakiet akcji Perły za blisko 28,4 mln zł Kredyt Bankowi, od którego w przyszłym tygodniu ma je odkupić od BGŻ. Strzelec podpisał już porozumienie z tym bankiem w sprawie dalszych losów papierów Perły. Zgodnie z nim, giełdowa spółka lub podmiot przez nią wskazany ma prawo odkupu akcji lubelskiego browaru w okresie od 1 lutego do 30 listopada 2002 r. Począwszy od grudnia br. do 14 stycznia 2003 r. BGŻ będzie mógł natomiast odsprzedać walory Perły Strzelcowi lub współpracującej z nim firmie.
Obie strony ustaliły, że w przyszłości transakcja na 26,1-proc. pakiecie akcji Perły zostanie przeprowadzona po cenie bliskiej 28,4 mln zł, powiększonej o koszty finansowe. Strona, która nie wywiąże się z zobowiązań zawartych w porozumieniu, zapłaci karę umowną w wysokości 40% wartości transakcji.
W połowie 2001 r. Adam Brodowski (na fot.), prezes Strzelca, szacował wartość 48% akcji Perły na 50 mln zł. Mówił wówczas, że za taką kwotę giełdowa spółka mogłaby sprzedać ten pakiet. - W ub.r. pewne podmioty interesowały się przejęciem całej Perły i my mogliśmy z niej wyjść. Kontrolujący pozostałe walory spółki Hubert Gierowski miał jednak inne plany. Do transakcji nie doszło, więc postanowiliśmy odsprzedać część papierów Perły, ponieważ w najbliższym czasie nie byłoby nas stać na utrzymanie tych aktywów. Mamy jednak umowę z bankami, że na walnym lubelskiego browaru będziemy głosować z całego 48-proc. pakietu akcji - powiedział PARKIETOWI prezes Brodowski. Dodał, że od początku inwestycja Strzelca w browar Perła była finansowana tylko w połowie ze środków własnych.
A. Brodowski nie chciał ujawnić, jakie ma plany wobec lubelskiej spółki. - Na razie chcemy zachować udziały w tej firmie, która w ostatnim czasie umocniła się na rynku piwnym i w 2001 r. wypracowała ok. 5 mln zł zysku netto. W przyszłości może nam się jeszcze uda zbudować silną grupę mniejszych browarów, zlokalizowanych w różnych regionach kraju - powiedział prezes Strzelca. Przypomnijmy, że wspomniany H. Gierowski, kontroluje giełdowy PEPEES, którego głównym aktywem jest Browar Łomża.
Wczoraj kurs Strzelca spadł o 1,3%, do 2,29 zł. Wartość rynkowa całej spółki, której ok. 50% udziałów kontroluje A. Brodowski, wyniosła ok. 46 mln zł.