Sukces ryzykownych inwestycji
Znaczny wzrost kursów spółek teleinformatycznych i medialnych na warszawskiej giełdzie w I kwartale spowodował, że ubezpieczeniowe fundusze inwestycyjne Commercial Union Polska TUnŻ z dużym udziałem akcji osiągnęły bardzo dobre wyniki.
Znaczny wzrost kursów spółek teleinformatycznych i medialnych na warszawskiej
giełdzie w I kwartale spowodował, że ubezpieczeniowe fundusze inwestycyjne
Commercial Union Polska TUnŻ z dużym udziałem akcji osiągnęły bardzo dobre
wyniki.
W okresie od stycznia do marca tego roku najlepszą rentowność z funduszy
Commercial Union, z którymi zwiazane jest ubezpieczenie na życie, uzyskał fundusz
Aktywny. Jego trzymiesięczna stopa zwrotu wyniosła 9,94 proc., gdy w tym samym
okresie ub.r. 7,08 proc., a dwunastomiesięczna (od kwietnia ubr. do marca br.) 30,83
proc. Na początku kwartału fundusz ten inwestował w akcje notowane na Giełdzie
Papierów Wartościowych w Warszawie 50 proc. aktywów, 31 proc. w obligacje o
zmiennym oprocentowaniu i w rynek pieniężny, a 19 proc. w obligacje o
oprocentowaniu stałym. Prawie dziesięcioprocentowy wzrost wartości jednostki w
pierwszym kwartale to przede wszystkim efekt hossy na GPW - komentuje Adam
Michoń, wiceprezes Commercial Union Polska TUnŻ.
Również fundusz Międzynarodowy miał dość dobrą kwartalną stopę zwrotu w
wysokości 8,26 proc., ale nieco gorszą niż w I kwartale ub.r., gdy osiągnęła 8,38 proc.
Dwunastomiesięczny wzrost jego jednostki wyniósł prawie 28 proc. Jego portfel
inwestycyjny w początku roku składał się w 39 proc. z akcji, w 38 proc. z
zagranicznych inwestycji, w 16 proc. z obligacji o zmiennym oprocentowaniu i lokat na
rynku pieniężnym oraz w 7 proc. z obligacji o stałym oprocentowaniu.
Natomiast zdominowane przez papiery dłużne fundusze Gwarantowany i Strategiczny
miały w I kwartale rentowność o ok. 1 pkt proc. mniejszą, niż rok wcześniej. Pozornie
nieryzykowne obligacje o stałym oprocentowaniu ponownie przyniosły stratę. Jednak
budowanie portfeli inwestycyjnych z różnych instrumentów pozwoliło zminimalizować
wpływ stało-procentowych na wyniki funduszy - ocenił Adam Michoń.