Szczegóły konsolidacji chemii

Są już pierwsze szczegóły konsolidacji sektora chemicznego. Resort skarbu chce połączyć produkcję PCW Anwilu i Tarnowa. Problem w tym, że obecny zarząd Anwilu nie jest przychylnie nastawiony do tych planów. Niewykluczone więc, że PKN Orlen, właściciel spółki, znajdujący się w orbicie wpływów MSP, dokona zmian w jej władzach.

Są już pierwsze szczegóły konsolidacji sektora chemicznego. Resort skarbu chce połączyć produkcję PCW Anwilu i Tarnowa. Problem w tym, że obecny zarząd Anwilu nie jest przychylnie nastawiony do tych planów. Niewykluczone więc, że PKN Orlen, właściciel spółki, znajdujący się w orbicie wpływów MSP, dokona zmian w jej władzach.

Prace na strategią dla przemysłu chemicznego i naftowego dobiegają końca. Wczoraj przedstawiciele Ministerstwa Gospodarki i Nafty Polskiej spotkali się, by przedyskutować szczegóły projektu. W piątek natomiast powinny dobiec końca konsultacje międzyresortowe.

Pod pręgierzem

Dzisiaj już jednak wiadomo, że MSP chciałoby połączyć produkcję PCW włocławskiego Anwilu i Zakładów Azotowych Tarnów.

- Resort skarbu chce dokonać takiego połączenia, jednak zarząd Anwilu jest temu przeciwny. Jeżeli nie zmieni stanowiska, będzie musiało dojść w najbliższym czasie do jego zmiany - twierdzi chcący zachować anonimowość informator.

Reklama

Niebawem będzie się ku temu okazja. Na 22 marca bowiem PKN Orlen, kontrolujący 74 proc. akcji Anwilu, zwołał NWZA. Tego samego dnia odbędzie się również RN Anwilu. Można więc przypuszczać, że - po rewolucji kadrowej w Orlenie - w spółce również dojdzie do zmian w zarządzie.

Deja vu

Koncepcja połączenia produkcji PCW Tarnowa i Anwilu nie jest nowa. W 1999 r. mówiło się o zaangażowaniu kapitałowym Anwilu w tarnowskie Azoty. Plany nie doszły jednak do skutku. Anwil, kierowany przez Krzysztofa Kaczorowskiego, wybrał drogę indywidualnego rozwoju, stopniowo zwiększając produkcję PCW. Już w 2003 r. firma miała produkować 300 tys. ton tego komponentu. Tracił rzecz jasna Tarnów. Anwil ma bowiem przewagę nad ZA Tarnów w podstawowym dla powodzenia tego biznesu aspekcie. Spółka ma bezpośredni dostęp do surowca - etylenu, jaki dostarcza mu Orlen, co wpływa na cenę produktu. Ponadto dla Tarnowa brakuje na polskim rynku podstawowego surowca do produkcji PCW - chlorku winylu. Azoty zamknęły wcześniej przestarzałą instalacją do jego produkcji. Kupowanie tego surowca na rynku fatalnie odbiło się na kondycji Tarnowa. Szacuje się, że 2001 r. firma zakończyła około130 mln zł straty . Na dodatek instalacja do produkcji PCW nie pracuje z powodu braku surowca.

- MSP widzi rozwiązanie tego problemu w połączeniu produkcji PCW Anwilu i Tarnowa - mówi nasz anonimowy rozmówca.

Z bilansem na bakier

Jest jednak jedno bardzo istotne "ale".

- Anwil ma w pełni zbilansowaną produkcję. Chlorek winylu jest w całości zużywany do produkcji PCW.

Połączenie obu spółek wymagałoby powiększenia bazy surowcowej i to nie tylko w Anwilu, ale także w Orlenie, a na to potrzeba czasu. Zanim Anwil zacznie produkować więcej chlorku winylu, ZA Tarnów będzie wciąż brakować surowca - ocenia Krzysztof Kamiński, członek zarządu Anwilu.

ZA Tarnów więc prowadzi rozmowy z ukraińskim Lukor (dawniej Oriana), należącym do Łukoil, w sprawie dostaw chlorku winylu. Jako alternatywna wciąż aktualna jest koncepcja joint venture z Łukoil w segmencie PCW.

Ministerstwo Gospodarki nie chciało komentować tych informacji przed konsultacjami z resortem skarbu i Naftą Polską.

Holding nawozowy

Resort skarbu przychyla się do koncepcji Nafty Polskiej, zakładającej utworzenia holdingu nawozowego - twierdzi pragnący zachować anonimowość informator z kręgów zbliżonych do MSP. Wciąż nie są znane jeszcze szczegóły tego procesu, ponieważ oba resorty: MG i MSP intensywnie pracują na swoimi koncepcjami dla sektora chemicznego i naftowego. Wiadomo jednak, że resort skarbu chce włączyć do przemian w chemii także Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo.

- PGNiG miałoby zostać powiązane kapitałowo z holdingiem producentów nawozów. Z jednej strony PGNiG zachowałby dużych odbiorców gazu, z drugiej strony, nie mógłby windować cen surowca w górę - mówi nasz rozmówca.

Znaki zapytania

Jaki kształt przybierze holding? Tego jeszcze nie wiadomo, ponieważ prace nad uszczegółowieniem założeń strategii wciąż trwają. Można przypuszczać, że stanowiłyby go: Zakłady Azotowe Puławy (największy producent nawozów azotowych na polskim rynku) oraz ZA Kędzierzyn, ZA Tarnów, Anwil, ZCh Police - produkujące nawozy fosforowe i wieloskładnikowe. Udział Anwilu w takim projekcie wymagałby zgody jego właściciela - PKN Orlen.

Nie bez znaczenia dla koncepcji utworzenia holdingu nawozowego jest także los PGNiG. Zarówno MSP jak i resort gospodarki pracują nad restrukturyzacją sektora gazowego. Wiadomo już, że mają odmienne zdanie co do przyszłości gazowego monopolisty. W grę wchodzi debiut na giełdzie lub podział firmy i stopniowa prywatyzacja wyodrębnionych z niej spółek.

Tarnów górą

Dla ZA Puławy perspektywa utworzenia holdingu nawozowego nie jest zbyt atrakcyjna. Warto przypomnieć, że związkowcy Puław już teraz nie zgadzają się na udział ich spółki w integracji produktowej sektora. Obawiają się, że resorty pozostawią firmie nierentowną produkcję nawozów, a zmarginalizują wytwarzanie kaprolaktamu. I rzeczywiście.

- MSP zamierza skoncentrować produkcję kaprolaktamu wokół Tarnowa. Spółka jest właścicielem licencji i technologii produkcji kaprolaktamu z możliwością sprzedaży ich za granicę i - co najważniejsze - firma posiada linię do produkcji poliamidu - mówi nasz informator.

Warto przypomnieć, że w grudniu Maciej Gierej, były prezes Nafty Polskiej mówił o utworzeniu nadbudowy, która koordynowałaby wszystkie działania biznesowe w segmencie kaprolaktamu. Odpowiedzialny za to będzie ten z zakładów, który przedstawi lepszą strategie rozwoju jego produkcji. Wygląda więc na to, że firmie z Tarnowa udało się przekonać decydentów.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: firma | Orlen | PGNiG | resort | konsolidacja | skarbu | MSP | Anwil | Tarnów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »