Szefowie Pekao typują menedżerów

Trwają przymiarki do zbudowania zarządu większego Pekao i mniejszego Banku BPH. Poza szefami pewniak jest tylko jeden. Wiadomo, kto poprowadzi nowy Pekao po fuzji z Bankiem BPH przynajmniej przez następne trzy lata.

Trwają przymiarki do zbudowania zarządu większego Pekao i mniejszego Banku BPH. Poza szefami pewniak jest tylko jeden.
 Wiadomo, kto poprowadzi nowy Pekao po fuzji z Bankiem BPH przynajmniej przez następne trzy lata.

Jak wynika z naszych informacji, jesienią tego roku przedłużenie kontraktu na kolejną kadencję otrzyma Jan Krzysztof Bielecki, prezes, który pracę w Pekao rozpoczął 1 października 2003 r. Kadencja upływa mu za trzy miesiące. U jego boku nadal będzie stał Luigi Lovaglio, pierwszy wiceprezes, który także zostanie w spółce.

Konkurencja z banku

Również Banku BPH nie opuści Józef Wancer, który przeprowadził tę spółkę m.in. przez fuzję z PBK. Jeszcze rok temu - zanim pojawiła się informacja o tym, że Unicredit (inwestor Pekao) przejmie HVB (inwestora Banku BPH), co będzie miało konsekwencje także dla naszego rynku - spekulowano, że po czerwcowym walnym 2006 r. zechce odejść z banku.

Reklama

- Na swoje miejsce prezes Wancer przygotowywał Wojciecha Sobieraja, obecnego wiceprezesa - mówi nasz informator związany z Bankiem BPH. Jednak ani szef Banku BPH, ani jego zastępca nigdy nie potwierdzili tej informacji oficjalnie. Teraz, jak wynika z naszych nieoficjalnych wiadomości, Józef Wancer nie tylko poprowadzi Bank BPH do fuzji z Pekao. Po wydzieleniu małego BPH jest gotów również dalej zarządzać tą spółką, oczywiście pod warunkiem, że tego będzie oczekiwał od niego nowy inwestor banku.

- Jego konkurentem do prowadzenia małego BPH może być Mariusz Grendowicz - uważa osoba zbliżona do transakcji. Mariusz Grendowicz jest obecnie wiceprezesem Banku BPH odpowiedzialnym za bankowość korporacyjną i hipoteczną. Nie znajdzie on miejsca w nowym zarządzie nowego Pekao.

Mocne typy

Pierwszym kandydatem z zarządu Banku BPH do nowego Pekao jest Wojciech Sobieraj, wiceprezes odpowiedzialny za detal. To jemu i Grendowiczowi przypisywany jest sukces Banku BPH na dwóch podstawowych rynkach - klientów indywidualnych oraz małych i średnich firm.

- Obecnie już tylko od Wojciecha Sobieraja zależy, czy będzie chciał dołączyć do top menedżmentu Pekao - mówi inna osoba zbliżona do fuzji. Na wypadek, gdyby podjął inną decyzję, szefowie Pekao zaczęli rozglądać się po rynku za osobą do zarządzania detalem. Obecnie odpowiada za niego Paolo Iannone, ale to człowiek Unicredit, który może otrzymać inne wyzwania w nowej grupie. Pekao myśli także o przejęciu Katarzyny Niezgody, odpowiedzialnej w Banku BPH za kadry. Nie oznaczałoby to odejścia z Pekao Przemysława Figarskiego, najwyżej zmieni on stanowisko. Barwy być może zmieni również Mirosław Boniecki - w Banku BPH rządzi rynkami międzynarodowymi i działalnością skarbową. W Pekao nie ma członka zarządu odpowiadającego za te segmenty. Nie wiadomo, komu zostanie sprzedany mały BPH.

- Unicredit sprzeda 200 placówek BPH stronie trzeciej w drodze międzynarodowego przejrzystego przetargu - podkreśla Francesca Palermo-Patera z biura prasowego Unicredit. Media upatrują faworyta w HSBC. Unicredit z HSBC łączy osoba Janusza Dedo, prezesa Pekao Ukraina. Ma on latem tego roku zostać szefem HSBC Polska. Podobno Brytyjczycy zmienili nastawienie do środkowej Europy i potrzebują menedżera, który stworzy im w Polsce bank o silnej pozycji w detalu. Unicredit zapewnia, że HSBC będzie mógł wystartować na prawach takich jak inni chętni.

Beata Tomaszkiewicz

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: Bank BPH | hsbc | pekao | szefowie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »