Szeptel łapie oddech
Firma Media Net Interactive przejęła wierzytelności Pekao wobec Szeptela. Giełdowa spółka proponuje ich redukcję oraz konwersję na akcje. Zaoferowała również ugodę dwóm innym wierzycielom - PKO BP i Bankowi Spółdzielczemu w Szepietowie. Jeśli uda się ją podpisać, widmo bankructwa zostanie oddalone.
Szeptel od wielu miesięcy broni się przed upadłością. Problemy z obsługą zadłużenia miał rozwiązać układ z wierzycielami. Spółka zgłosiła do niego około 36 mln zobowiązań. Sąd uwzględnił niespełna 9 mln zł (w tym roszczenia Telekomunikacji i URTiP). A to nie wystarczy. W takim bowiem przypadku poza układem pozostają najwięksi wierzyciele - Pekao, PKO BP oraz Bank Spółdzielczy w Szepietowie. Szeptel zaskarżył decyzję sędziego. Nie wiadomo jednak, czy odwołanie przyniesie oczekiwany skutek. W tej sytuacji trzeba było szukać innego rozwiązania.
Ratunkowa cesja
Jeden z największych akcjonariuszy giełdowej firmy - Media Net Interactive (MNI) z Warszawy - przejął wierzytelności Pekao wobec Szeptela o wartości ponad 19,7 mln zł. Cesja obejmuje wszelkie prawa i zabezpieczenia. - Przyjmujemy tę informację z zadowoleniem. Jeśli bowiem akcjonariusz kupuje wierzytelność, to przecież nie w tym celu, by dążyć do upadłości spółki, ale aby ją przed upadłością uchronić - powiedział nam Mariusz Pilewski, prezes Szeptela.
Spółka proponuje akcjonariuszowi 40-proc. redukcję długu oraz konwersję przynajmniej jego części na akcje. - Temu służyła decyzja ostatniego WZA o podwyższeniu kapitału - przyznał prezes Pilewski. Zastrzegł jednak, że szczegóły zostaną ustalone w negocjacjach.
Natychmiast po decyzji sądu, zgodnie z którą poza układem miałyby pozostać także roszczenia PKO BP i Banku Spółdzielczego, Szeptel wystąpił do nich z propozycją zawarcia ugody. Zaproponował również 40-proc. redukcję długów. W grę wchodzi ponadto, podobnie jak w przypadku MNI, konwersja części zobowiązań na akcje.
- Jeśli te trzy elementy: układ, konwersja części zobowiązań na kapitał oraz ugoda z PKO BP i Bankiem Spółdzielczym, zadziałają, Szeptel będzie się mógł odrodzić z popiołów - stwierdził prezes Pilewski. Zapewnił, że spółka da sobie radę z obsługą długów, które pozostaną po restrukturyzacji obecnych zobowiązań.
Przypływ nadziei
Pekao do tej pory konsekwentnie zapowiadało, że będzie dążyć do upadłości szepietowskiej spółki. Było gotowe do negocjacji tylko pod jednym warunkiem - że firma zaproponuje atrakcyjniejsze rozwiązanie niż przymusowa egzekucja wierzytelności. Najwyraźniej takim rozwiązaniem okazała się ich cesja na MNI. Ile Media Net Interactive zapłaciła za długi Szeptela, nie wiadomo. Umowa z bankiem ma warunkowy charakter. - Nie dopatrywałbym się żadnych podtekstów. Strony porozumienia to poważne firmy. Najprawdopodobniej sfinalizowanie umowy to tylko kwestia zamknięcia przepływów finansowych - powiedział M. Pilewski.
Z prezesem MNI, Piotrem Koenigem, nie udało nam się skontaktować. Transakcji nie chciało komentować Pekao.
Informacje na temat restrukturyzacji zadłużenia Szeptela bardzo dobrze przyjął rynek. Kurs spółki wzrósł w piątek o 5,2%, do 2,63 zł, przy dużych obrotach (ponad 2 mln zł).