Sztorm straszy ceny
Mieszane wyniki notowań amerykańskiego dolara mogą sugerować, że ochładza się sentyment do dolara i po prawie miesiącu wyjątkowego optymizmu pora na zweryfikowanie ostatnich decyzji.
SUROWCE
Zdecydowana większość transakcji na rynku energii, metali przemysłowych czy produktów rolnych rozlicza się właśnie w dolarze, a więc gdy inwestorzy mogą kupić więcej "zielonych" (tzn. kurs USD spada), ceny surowców najczęściej idą w górę, aby przywrócić dotychczasową równowagę. W środę słabnący dolar był tylko jedną z przyczyn skoku ceny baryłki ropy naftowej powyżej 119 USD. Wśród innych argumentów wyliczyć można tropikalny sztorm szalejący w Zatoce Meksykańskiej bogatej w złoża ropy oraz narastające ryzyko geopolityczne związane z postawą Rosji wobec Gruzji oraz Zachodu. Na amerykańskich stacjach benzynowych średnia cena galona benzyny spadła w ciągu kilku tygodni z 4,11 USD do 3,66 USD. Na rynku metali uncja złota kosztowała 831 USD, a tona miedzi 7560 USD.
Łukasz Wróbel