Tauron ciągle liczy na podpisanie umowy ws. Jaworzna

Tauron liczy, że podpisanie kontraktu na budowę bloku w Jaworznie będzie możliwe do końca lipca. Nie wyklucza jednak, w razie konieczności, nieznacznego przedłużenia ważności oferty zwycięskiego konsorcjum - poinformował we wtorek Dariusz Lubera, prezes Tauronu.

Tauron liczy, że podpisanie kontraktu na budowę bloku w Jaworznie będzie możliwe do końca lipca. Nie wyklucza jednak, w razie konieczności, nieznacznego przedłużenia ważności oferty zwycięskiego konsorcjum - poinformował we wtorek Dariusz Lubera, prezes Tauronu.

"Tauron realizuje projekt w Jaworznie zgodnie z harmonogramem. Trwają ostatnie, gorące rozmowy i ustalanie szczegółów, by na koniec lipca domknąć niewyjaśnione kwestie, w tym szczególnie dotyczące gwarancji" - powiedział Lubera podczas debaty organizowanej przez Polską Agencję Prasową.

"Jestem optymistą, że rozmowy zakończymy i będzie możliwe podpisanie kontraktu" - dodał.

W przetargu na budowę bloku o mocy 910 MW w Elektrowni Jaworzno III Tauron wybrał ofertę konsorcjum Rafako i Mostostalu Warszawa za 4,4 mld zł netto. Ważność oferty zwycięskiego konsorcjum upływa z końcem lipca. Do tego czasu spółki powinny przedstawić gwarancje bankowe, a jeszcze tego nie zrobiły.

Reklama

W rozmowie z PAP Lubera poinformował, że nie można wykluczyć nieznacznego przedłużenia ważności oferty.

"Gdyby z jakiegoś powodu konsorcjum potrzebowało czasu, to może wystąpić do nas o przedłużenie ważności oferty, dla nas to nie problem. Jesteśmy na finiszu. Jeśli do końca lipca nie doszłoby do podpisania umowy, to myślę, że mówilibyśmy o przedłużeniu ważności oferty o kilka-kilkanaście dni" - powiedział PAP Lubera.

"To się rozstrzygnie do końca lipca, najpóźniej w pierwszych dniach sierpnia" - dodał.

Wtorkowa prasa podawała, że Tauron rozważa anulowanie Jaworzna.

"Absolutnie tego nie potwierdzam. Takiego scenariusza nie bierzemy pod uwagę, a rozpisywanie nowego kontraktu wydaje się wątpliwe" - powiedział Lubera.

Lubera powtórzył, że nie planuje zamykać projektu budowy wspólnie z KGHM bloku gazowego w Elektrowni Blachownia.

"Formalnie projektu w Blachowni nie zamknęliśmy, ale pewnie będzie przesunięty w czasie, co nie oznacza, że go zamykamy" - powiedział prezes Tauronu.

"Projekt nie spina się ekonomicznie w horyzoncie kilku lat" - dodał.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: tauron
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »