TP SA blokuje wzrosty na warszawskim rynku
Przebieg piątkowej sesji już od otwarcia ustaliły Elektrim i TP SA Jednak w czasie gdy Elektrim zredukował stratę, przecena najcięższej spółki warszawskiego parkietu stopniowo nasilała się, by zakończyć dzień utratą 5,3 proc.
Akcje spółki spadły w związku z przedłużającymi się rozmowami MSP z France Telecom. Dodatkowo Merill Lynch i Morgan Stanley obniżyły rekomendacje dla TP SA, Moody,s może obniżyć rating, a Deutsche Telekom oświadczył, że nie jest zainteresowany ofertą MSP. Z kolei Elektrim odrobił większość straty z początku sesji. Przyczyną piątkowej przeceny były przerwane rozmowy z Vivendi, dotyczące przejęcia kontroli nad aktywami telekomunikacyjnymi.
Chlubnym wyjątkiem w sektorze była natomiast Netia, której akcje rosły trzecią sesję z rzędu przy rekordowych obrotach. Przyczyną wzrostów jest zapowiedź inwestora strategicznego, szwedzkiej Telii, o możliwości dalszego finansowania zadłużonej spółki, co wywołało natychmiastowe wzrosty.
Rozczarowały natomiast spółki komputerowe, które poza odrabiającym straty Softbankiem odnotowały niewielkie zmiany. Na warszawski parkiet nie przeniósł się światowy optymizm wywołany dobrymi prognozami szefa Intela.
W nadchodzącym tygodniu kierunek zmian wyznaczą raporty kwartalne. Poprawę już widać w sektorze finansowym, gdyż o 1,3 proc. wzrosły
akcje BRE Banku, który pochwalił się 92,1 mln zł zysku. Po zamknięciu sesji Pekao podał, iż zarobił 555,5 mln zł, co oznacza 50-proc. wzrost wyniku netto. Daje to nadzieję na wzrosty w sektorze bankowym.