TP SA niegospodarna

Najwyższa Izba Kontroli wyraża niezadowolenie z prywatyzacji Telekomunikacji Polskiej SA i zamierza skierować do prokuratury dwa zawiadomienia w tej sprawie.

Najwyższa Izba Kontroli wyraża niezadowolenie z prywatyzacji Telekomunikacji Polskiej SA i zamierza skierować do prokuratury dwa zawiadomienia w tej sprawie.

"Podejrzewamy dużą niegospodarność. W pierwszym etapie prywatyzacji wybrana została najdroższa oferta, w drugim etapie - również nie najkorzystniejsza" - powiedział prezes NIK, Janusz Wojciechowski. Dodał, że nieprawidłowości te spowodowały zawyżone o 27 mln zł koszty doradztwa przy prywatyzacji.

Najwyższą Izbę Kontroli niepokoi też wybór doradcy ministra skarbu podczas prywatyzacji TP SA. Według Izby, w latach 1995-99 nastąpił drastyczny wzrost wynagrodzeń kadry kierowniczej TP SA. Średnia płaca członka zarządu wzrosła w tym czasie z prawie 7 przeciętnych płac w spółce - do ponad 24. W tym samym czasie zysk brutto spółki zmniejszył się niemal o połowę.

Reklama
RMF FM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »