Traga łakoma na polskie upadki
Co łączy walcownię rur i producenta napojów? Obie firmy walczą w sądzie o przetrwanie, a pomaga im bardzo tajemnicza Traga Bank Group.
Na pierwszy rzut oka Hellenę i Walcownię Rur Jedność (WRJ) nic nie łączy. Jedna firma jest producentem napojów, druga chce produkować rury. Obie mają jednak gigantyczne kłopoty finansowe i jedynym dylematem jest to, czy ogłosić upadłość likwidacyjną czy układową. Najciekawsze jest jednak to, że obu chce pomóc brytyjska Traga Bank Group (TBG). Bardzo tajemnicza spółka?
Kalisz w ogniu
Zenon Sroczyński, właściciel Helleny, broni się jak może przed likwidacją. Jak nieoficjalnie dowiedział się "PB" z dwóch niezależnych źródeł, od zarządu upadłej spółki do sądu w Kaliszu wpłynęło pismo, do którego załączony był list gwarancyjny od zarejestrowanej w Wielkiej Brytanii Traga Bank Group. Przedstawiciele brytyjskiej spółki zgłaszają w nim gotowość sfinansowania restrukturyzacji oraz poprawy płynności finansowej Helleny kwotą 25 mln EUR. Z listu wynika, że pieniądze mają trafić do Kalisza już we wrześniu. Warunki finansowania i jego zabezpieczenie określi oddzielna umowa. Pod listem gwarancyjnym podpisała się Ewa Wielochowska, dyrektor finansowy TBG. Nie udało nam się w tej sprawie uzyskać kontaktu z przedstawicielami brytyjskiej firmy.
Szwajcarski sejf
Traga Bank pojawił się też w Walcowni Rur Jedność, o czym pisał "PB". 30 maja firma Enpol, jeden z wierzycieli optujących za upadłością układową, złożyła w Sądzie Rejonowym w Katowicach pismo informujące, że otrzymała od Traga Bank list gwarancyjny wart 50 mln EUR. Zabezpieczeniem tej gwarancji jest depozyt złożony w sejfie w szwajcarskim składzie celnym Zürcher Freilager wart... 900 mln EUR. Zarząd Traga Bank wystawił też pięć skryptów dłużnych o wartości nominalnej 100 mln USD, a jeden z nich jest zabezpieczeniem gwarancji.
Co tak wartościowego zawiera szwajcarski sejf, że może zabezpieczyć realizację układu i przejęcie WRJ oraz jej spółki zależnej, czyli WRJ Serwis? Eugeniusz Majza, właściciel Enpolu, twierdzi, że sprawdzał wiarygodność Traga Bank i nie ma co do niego żadnych wątpliwości. Zawartości sejfu jednak nie zna.
- Traga Bank ma także depozyt w Credit Suisse wart 1 mld USD - dodaje Eugeniusz Majza.
Brytyjska przestroga
Czyżbyśmy mieli do czynienia z bogatą firmą, która rzuca koło ratunkowe polskim podmiotom? Wywiadownie gospodarcze mają niewiele informacji na jej temat. Co ciekawe, ostrzegają jednak przed biznesowymi kontaktami.
- Z naszych danych wynika, że Traga Bank Group nie publikuje sprawozdań finansowych, dlatego do jej propozycji podeszłabym z dużą rezerwą - mówi Katarzyna Urbanek, reprezentująca wywiadownię gospodarczą Dun & Bradstreet.
Podkreśla, że firmy dbające o wiarygodność publikują takie dane i są one dostępne w oficjalnych rejestrach.
Dużo dalej idzie brytyjska wywiadownia Check Sure.
- Z firmą wiąże się ekstremalne ryzyko. Firma przypomina podmioty, którym się nie powiodło - głosi informacja Check Sure.
O historii i finansach Traga Bank nie wiadomo prawie nic. Bardziej jednak niepokojące jest to, że firma obiecuje ratunek, a wkrótce sama może zniknąć z listy firm. "PB" dotarł do pisma brytyjskiego rejestru firm do Traga Bank, w którym napisano, że w ciągu trzech miesięcy może on zostać wykreślony z ewidencji. Pismo jest datowane na 14 marca. Czy Traga nadal jest w rejestrze?
- Nic się w tej sprawie nie wyjaśniło. Nadal nie mamy od tej firmy odpowiedzi na nasze pytania i wciąż czekamy na ich przekazanie - powiedziano nam w brytyjskim rejestrze.
W Polsce Traga Bank dopiero będzie prześwietlony. Tomasz Tadla, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Katowicach, która prowadzi śledztwo w sprawie niegospodarności w finansowaniu WRJ, informuje, że wszystkie dokumenty złożone w postępowaniu - także dotyczące poręczenia Traga Bank - będą przez nią analizowane. Jaki będzie efekt - nie wiadomo.
Katarzyna Kapczyńska, Wiktor Szczepaniak