Transakcja na Pekao SA ustawiła wyniki sesji
Pierwsza sesja tygodnia zakończyła się nieoczekiwanie dużym wzrostem, dzięki niecodziennej zwyżce Pekao SA o 12,7 proc. Tuż przed zamknięciem złożono zlecenie kupna 25 tys. akcji "po każdej cenie".
Zdaniem maklerów było to spekulacyjne zagranie pod wzrost indeksu. Kurs akcji banku na zamknięciu ustawiono na 133,5 zł. To historyczne maksimum. Mimo to jest za wcześnie na atak na dotychczasowe szczyty na indeksach, bo wczorajszego wzrostu nie można uznać za wiarygodny. Rynek musi nabrać sił, zanim podejmie próbę, która kilkakrotnie w ostatnim czasie kończyła się fiaskiem. Obroty wczoraj były znacznie niższe, niż w poprzednich dniach. Wsparciem dla WIG20 jest poziom 1650 pkt.
Polski rynek zachowywał się relatywnie lepiej od europejskich. Jeszcze nie przebrzmiały echa afery Parmalat, a już w następnej spółce ujawniane są nieprawidłowości. Tym razem to szwajcarskie Adecco. Pomimo wzrostu trudno mówić o sile naszego rynku. Po nieudanych próbach pokonania przez WIG20 poziomu 1700 pkt. nie ma zbyt wielu chętnych do kupna akcji, a wzrost wynika w dużym stopniu w ograniczonej płynności rynku. Wśród największych spółek kłopoty z poprawieniem wyceny miały TP SA, BRE Bank, BPH PBK i Agora. Za to w trakcie sesji rosły kursy KGHM, PKN i spółek informatycznych wydatnie przyczyniając się do zakończenia handlu wzrostami. Sporo zyskał Budimex, który kończy restrukturyzację grupy kapitałowej.
Na szerokim rynku wzrostami wyróżniały się Fasing i Elektromontaż Warszawa. Obie spółki łączy osoba prywatnego inwestora Edwina Tisslera, który skupuje papiery obu emitentów. Sporo zyskiwała Wólczanka. Do rady nadzorczej firmy wszedł przedstawiciel banku BGŻ. Spory wzrost notował MCI, który po raz pierwszy w historii zakończy rok na plusie. Nie gorsze było Rafako, które po pozyskaniu lukratywnych kontraktów jest w ostatnich ulubieńcem graczy. Wzrost notował Kredyt Bank, który zapowiada poprawę wyników finansowych. Z kolei bankowi BA CA niewiele pomogła rekomendacja analityków banku inwestycyjnego UBS, którzy zalecają kupno akcji pierwszej zagranicznej spółki na GPW.
Na drugim biegunie znalazł się m.in. Telmax. Subskrypcja nowej emisji akcji ma rozpocząć się w lutym. O przejęcie informatycznej firmy zabiegają Sterprojekt i Computerland. W notowaniach jednolitych ostrą przecenę kontynuował Pekpol, który wcześniej poszybował w górę po informacji o możliwym przejęciu jego miejsca na GPW przez ukraiński Donbas.
