Uboat Line S.A. coraz mocniejszy na rynku obsługi przepraw promowych

Notowana na rynku NewConnect spółka Uboat Line S.A. ma coraz więcej zleceń na obsługę przepraw promowych. To efekt nawiązania bezpośredniej współpracy z największymi przewoźnikami promowymi w Europie. Są to m.in. DFDS Seaways, Unity Line, Eckerö Line.

Notowana na rynku NewConnect spółka Uboat Line S.A. ma coraz więcej zleceń na obsługę przepraw promowych. To efekt nawiązania bezpośredniej współpracy z największymi przewoźnikami promowymi w Europie. Są to m.in. DFDS Seaways, Unity Line, Eckerö Line.

W ten sposób spółka uniezależniła się od pośredników, zyskała także nowe rynki zbytu w obrębie najistotniejszych szlaków komunikacyjnych w Europie. Rozwój działalności firmy na międzynarodowych rynkach spowodował bardzo znaczący wzrost zysków Uboat Line S.A. Równie istotne znaczenie ma wzrost rozpoznawalności marki Uboat Line S.A., jako lidera na rynku usług związanych z obsługą przepraw promowych w Polsce.

Współpracujemy z największymi przewoźnikami promowymi na naszym kontynencie. Oferujemy pełen pakiet usług transportowych, który dotyczy obsługi przepraw promowych, związanych z transportem towarów jaki i ludzi. Nasi klienci mają dostęp do tanich biletów, dzięki temu odnotowujemy coraz więcej zleceń, co przekłada się na systematyczny wzrost przychodów naszej spółki - mówi Grzegorz Misiąg, prezes zarządu Uboat Line S.A. - Oferujemy obsługę przepraw promowych m.in. w kierunku krajów skandynawskich, Wielkiej Brytanii, Irlandii i Francji. To rynki o bardzo dużym potencjale rozwoju. Równie istotne znaczenie ma fakt, że nasz spółka znacznie zwiększyła zakres oferowanych usług. Skorzystali na tym nasi klienci, którzy zyskali możliwość skrócenia czasu podróży z Zachodu na Wschód i Południe Europy.

Reklama

Coraz bardziej intensywna działalność operacyjna spółki znalazła swoje odzwierciedlenie w wynikach finansowych Uboat Line S.A. Firma wypracowała zysk netto na poziomie 473,4 tys. zł. Narastająco od początku stycznia do końca września zysk netto spółki zamknął się kwotą 679,4 tys. zł. Tymczasem zysk netto w analogicznym okresie poprzedniego roku wyniósł 89,6 tys. zł. Znacząco wzrosły także przychody ze sprzedaży z 3,5 mln zł w III kwartale 2011 roku do 7,8 mln zł w III kwartale 2012 roku.

Istotne znaczenie, dla dalszego rozwoju Uboat Line S.A., ma zakończenie emisji obligacji, które zadebiutowały na rynku Catalyst 28.11.2012 r. Zarząd spółki dokonał przydziału 650 obligacji na okaziciela serii A, o wartości nominalnej 1.000 zł każda, co dało w sumie 650 tys. zł pozyskanych środków. Fundusze zostały przeznaczone m.in. na intensyfikację działalności operacyjnej spółki w sektorze związanym z obsługą przepraw promowych oraz spedycji towarów skonteneryzowanych.

Spółka powstała w 2008 roku. Jej oferta zawiera usługi z zakresu organizacji przepraw promowych dla samochodów ciężarowych oraz dostawczych różnej wielkości, w obrębie całej Europy. Firma współpracuje z renomowanymi armatorami, dzięki temu swoim klientom oferuje także transport ładunków skonteneryzowanych. Za pośrednictwem Uboat Line S.A. można również dokonać rezerwacji tanich biletów promowych na rejsy pasażerskie na promy do Szwecji, Anglii, Irlandii oraz innych portów. Spółka jest liderem w obrębie tego rynku. Jej dynamiczny rozwój znalazł swoje odzwierciedlenie m.in. w debiucie na rynku NewConnect, który nastąpił 03.01.2012 roku. Firma oferuje także zakup winiet za przejazd autostradami we Francji, Hiszpanii i Włoszech, jak również za przejazd tunelami Mont Blanc oraz Frejus.

Opr. MM

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: UBOAT | liny | Uboat Line SA | Prom | obsługa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »