- Umowę na dostawę gazu PGNiG popisano z amerykańskim koncernem Cheniere Energy. Gaz ze Stanów Zjednoczonych jest kolejnym krokiem w uniezależnieniu Polski od dostaw tego surowca z Rosji - mówił Maciej Woźniak.
Wiceprezes dodał, że na razie kontrakt został zawarty na jedną dostawę, ale nie wyklucza zarazem, że w przyszłości może być kilka jednorazowych kontraktów. Jak podkreślał, istnieje również możliwość zawarcia z którymś z dostawców amerykańskich kontraktu trzyletniego, który będzie opiewać na konkretną ilość gazu.
- Polska ma podpisaną umowę na 20 lat na dostawę gazu z Kataru, co nie wyklucza zawierania umów z dostawcami z innych krajów. W ubiegłym roku do terminalu w Świnoujściu przypłynął gazowiec z Norwegii - dodał wiceprezes Woźniak. Zaznaczył również, że Polska stara się "wyłapywać" najlepsze oferty, które pojawią się na rynku. Wiceprezes PGNiG podkreślił również walory terminalu gazu skroplonego, który pozwała ściągać do Polski gaz z kraju, który w tym momencie ma najlepszą cenę.
Starania o pozyskanie amerykańskiego gazu są elementem strategii zwiększania bezpieczeństwa energetycznego Polski.
Sprawdź bieżące notowania PGNiG na stronach BIZNES INTERIA.PL
