W kwietniu złotym pokieruje polityka

Kolejny miesiąc złoty będzie musiał zmagać się z politycznymi rozgrywkami. Jeśli misja Marka Belki uda się, rynek pozytywnie oceni powołanie go na stanowiska premiera.

Nie rozwiąże to jednak głównego problemu, jakim jest brak wystarczającego poparcia w parlamencie dla koniecznych reform. Zdaniem ankietowanych przez "PB" ekonomistów, inwestorzy będą podzieleni. Część z nich już pod koniec kwietnia zacznie dyskontować ewentualne fiasko nowego rządu, wyprzedając złotego. Inni będą zamykać pozycje dopiero w maju. W marcu poważnym graczem na rynku walutowym w kraju było Ministerstwo Finansów. Wymiana środków z zagranicznych emisji obligacji o wartości około 750 mln EUR powodowała umocnienie złotego.

Reklama

Według ekonomistów, jest on jednak i tak nadal niedowartościowany, biorąc pod uwagę fundamenty gospodarki. Zimny prysznic przyniosły mu informacje o dymisji Leszka Millera i obawy o szybki wybór następcy. W marcu uczestnicy naszej ankiety wykazali się większym wyczuciem niż miesiąc wcześniej. Dwie osoby trafnie przewidziały kurs euro do złotego. Gorzej wypadły natomiast prognozy dotyczące dolara.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: kwiecień | polityka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »