W Pozmeacie bez zmian

Zapowiadane zmiany w zarządzie Pozmeatu rozczarowały akcjonariuszy mniejszościowych. Z funkcji członka zarządu zrezygnowała Elżbieta Stępień. To nie satysfakcjonuje akcjonariuszy. Uważają, że należy wymienić cały zarząd, gdyż działa na szkodę spółki.

Zapowiadane zmiany w zarządzie Pozmeatu rozczarowały akcjonariuszy mniejszościowych. Z funkcji członka zarządu zrezygnowała Elżbieta Stępień. To nie satysfakcjonuje akcjonariuszy. Uważają, że należy wymienić cały zarząd, gdyż działa na szkodę spółki.

Wbrew wcześniejszym zapowiedziom posiedzenie rady nadzorczej nie przyniosło zasadniczych zmian w kierownictwie spółki. Jedynie Elżbieta Stępień złożyła rezygnację z zajmowanej funkcji. To była jedyna przewidywana zmiana w składzie zarządu - powiedział PG Jacek Kinowski, wiceprezes Pozmeatu.

Akcjonariusze mniejszościowi nie kryją rozczarowania. Ich zdaniem, akcjonariusze większościowi zainteresowani są wyłącznie wyprowadzeniem aktywów ze spółki, a nie poprawieniem jej efektywności. Gdyby było inaczej, to zarząd nie działałby na szkodę firmy. Natomiast analitycy twierdzą, że takiego scenariusza należało oczekiwać. BRE Bank, kontrolujący niemal 50 proc. akcji spółki, nie będzie odwoływał swoich przedstawicieli, gdyż ci dobrze realizują zadania, jakie przed nimi stawia.

Reklama

W rezultacie zamiast kroku w kierunku rozwiązania konfliktu, doszedł nowy czynnik potęgujący go. A rozbieżności w gronie akcjonaruszy jest wiele. NWZA powołało w kwietniu br. rewidenta do spraw szczególnych. Niestety, nie rozpoczął audytu, gdy nie wiadomo, kto ma mu zapłacić: spółka czy akcjonariusz-wnioskodawca.

Zdaniem zarządu, akcjonariusz-wnioskodawca, gdyż taka jest uchwała. Natomiast inaczej problem ten widzą akcjonariusze mniejszościowi. Uchwała nie zawierała żadnego warunku, od spełnienia którego uzależnione byłoby dopuszczenie rewidenta do audytu - stwierdziła w rozmowie z PG Emilia Nowaczyk, członek rady nadzorczej, reprezentująca interesy akcjonariuszy mniejszościowych.

Wspomnieć należy również o korekcie sprawozdania za 2000 rok, która zdaniem akcjonariuszy mniejszościowych rzutuje na wynik Pozmeatu w 2001 roku. Obecnie prokuratura bada dokumentację finansową spółki. Jacek Socha, przewodniczący Komisji Papierów Wartościowych i Giełd jest prokuratorem do pozwu akcjonariuszy mniejszościowych oraz firmy DIG Diatonik (nie została dopuszczona do udziału w walnym zgromadzeniu) w sprawie unieważnienia uchwał kwietniowego WZA.

Sporną kwestią jest także siedziba spółki. Mniejszościowi chcą, aby pozostała w Poznaniu, większościowi w Robakowie. Zarząd usiłuje zmienić siedzibę spółki powszechnie nazywanej -poznańską-, której przedsiębiorstwo działające od ponad 100 lat identyfikowane jest z Poznaniem, a nie z wsią Robakowo - stwierdziła E. Nowaczyk. Natomiast zarząd mówi, że faktyczą siedzibą spółki jest Robakowo, gdyż tu odbywają się posiedzenia zarządu i rady nadzorczej. Kompromis w tej sprawie jest raczej niemożliwy. Zarząd zastanawia się nad sądowym załatwieniem tego problemu - powiedział PG Andrzej Wachnik, prezes Pozmeatu.

Prawo i Gospodarka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »