Wakacyjne obroty

Na rynku walutowym wakacje. Handel zamiera i nic nie wskazuje na to, by miał się ożywić w ciągu najbliższych dni - twierdzą analitycy.

Poniedziałek nie przyniósł większych zmian na rynku walutowym, ale wzrosła rentowność polskich obligacji. Analitycy zwracają uwagę na wakacyjne obroty i nie spodziewają się większych zmian w kolejnych dniach.

Około godziny 16.20 za euro płacono 3,9350 zł wobec 3,9380 zł rano i względem 3,935 zł w piątek na zamknięciu. Dolara wyceniano na 3,0840 zł wobec 3,0855 zł rano i w piątek.

"Na rynku nie działo się dziś zbyt wiele i nie zmieniły tego najnowsze dane makro z USA. Patrząc z perspektywy ostatniego tygodnia polski rynek jest słabszy niż rynki bazowe i inne rynki w regionie" - powiedział analityk w Pekao SA Marcin Bilbin.

Reklama

"Widzimy, że popyt na polskie obligacje się zmniejszył. Ceny papierów węgierskich rosną, a naszych nie. Nie spodziewamy się, żeby sytuacja na rynkach zmieniła się w kolejnych dniach. Obroty też raczej nie wzrosną" - dodał Bilbin.

W poniedziałek około 16.20 rentowność obligacji dwuletnich OK0808 ukształtowała się na poziomie 4,96 proc. wobec 4,80 proc. rano i 4,90 proc. w piątek na zamknięciu. Rentowność papierów pięcioletnich wyniosła 5,42 proc. wobec odpowiednio 5,30 proc. i 5,36 proc., a dziesięcioletnich DS1015 5,59 proc. wobec 5,51 proc. i 5,53 proc.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: rentowność | analitycy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »