Walka o wpływy w radzie Orbisu

Udziałowcy firmy chcą odwołania rady nadzorczej i wybrania nowej w drodze głosowania grupami. GRZEGORZ DRÓŻDŻ- Akcjonariusze, którzy złożyli wniosek o zwołanie NWZA, posiadają łącznie więcej akcji Orbisu niż Accor. Nie ma więc nic dziwnego w tym, iż chcą mieć swoich przedstawicieli w radzie nadzorczej spółki - powiedział PARKIETOWI przedstawiciel jednego z akcjonariuszy.

Sam Orbis nie poinformował o wniosku o zwołanie NWZA. W firmie nie udało nam się uzyskać na ten temat żadnych informacji.Obecnie największym akcjonariuszem Orbisu jest francuska firma hotelarska Accor, która kontroluje 20% kapitału polskiej spółki. Francuzi wspólnie z firmą developerską GTC (posiada ona 5% Orbisu) i FIC Globe (podmiot ten sprzedał potem walory REIB International Holdings, który posiada obecnie ponad 10%), kupowali akcje w ramach procesu prywatyzacji. Ponad 5-procentowymi pakietami dysponują jeszcze Skarb Państwa, fundusze Templetona oraz Michał Sołowow.Inwestorzy finansowi w Orbisie od pewnego czasu sygnalizowali zastrzeżenia co do polityki Accora. Francuzi zapowiadali, iż ich celem jest doprowadzenie do połączenia ich polskiego oddziału z Orbisem. Nie wiadomo jednak, na jakich warunkach miałoby dojść do tej operacji. Specjaliści zwracają uwagę, iż czas gra tu na korzyść Francuzów, którzy rozbudowują w naszym kraju własną sieć hotelową. Dodatkowo, dzięki polityce cenowej, miejsca w ich sieci są wykorzystywane w większym stopniu niż w Orbisie. Taka sytuacja może doprowadzić do tego, że za rok warunki proponowanej fuzji będą znacznie korzystniejsze dla Accora niż te, które byłyby możliwe do wynegocjowania obecnie.

Na wczorajszej sesji akcje Orbisu zyskały 4%, osiągając 16,85 zł. W lipcu ubiegłego roku, w momencie gdy do spółki wszedł Accor płacąc 35,5 zł za walor, giełdowy kurs oscylował wokół 30 zł.