Wall Street w dół, dolar się umocnił
Czwartkowa sesja na Wall Street przyniosła ponad 1-proc. spadki głównych indeksów, ponieważ nadal umacniał się dolar; prognozami wyników firmy FedEx również okazały się rozczarowujące.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 1,28 proc. do 10.307,96 pkt.
Nasdaq Comp. zniżkował o 1,22 proc. do 2.180,05 pkt.
Indeks S&P 500 spadł o 1,18 proc. i wyniósł na koniec dnia 1.096,10 pkt.
Dolar wzrósł w czwartek do najwyższego poziomu wobec euro od trzech miesięcy; uznano to za sygnał, że inwestorzy coraz bardziej unikają ryzyka.
Umacniający się kurs dolara pociągnął w dół ceny surowców, potaniały m.in. złoto oraz ropa naftowa.
Akcje FedEx spadały w ciągu dnia ponad 5 proc., gdyż spółka miała słabe wyniki w drugim kwartale swojego roku obrotowego, a dodatkowo przedstawiła gorsze od przewidywań prognozy na trzeci kwartał.
Kurs akcji Discover Financial Services spadła podczas sesji przeszło 8 proc., ponieważ spółka zanotowała w czwartym kwartale roku obrotowego spadek zysku netto o 19 proc. z powodu konieczności utworzenia rezerw na złe kredyty.
Nastroje inwestorów pogorszył fakt, że amerykański Departament Handlu zdecydował się przełożyć plan sprzedaży swojego udziału w banku Citigroup, po tym jak ostatnia oferta publiczna banku spotkała się z bardzo ograniczonym zainteresowaniem i bank był zmuszony sprzedać akcje po znacznie niższej cenie niż zakładane 3,15 dolarów.
W czasie czwartkowej sesji akcje Citigroup traciły na wartości ponad 7 proc.
O ponad 2 proc. przeceniona zostały akcje Bank of America na wieść o tym, że nowym prezesem tego banku zostanie z dniem 1 stycznia 2010 roku Brian Moynihan.
Słabo zachowywały się również akcje innych czołowych banków; analitycy obniżyli dla nich prognozy wyników. Po kilka procent straciły m.in. Goldman Sachs oraz Morgan Stanley.
Lekko zniżkowały akcje producenta napojów, firmy Pepsi, która po raz pierwszy od 26 lat zdecydowała się nie wykupić reklam podczas meczu amerykańskiego futbolu o Super Bowl.
Akcje Harley Davidson straciły przeszło 5 proc. gdyż analitycy Goldman Sachs dodali je do listy spółek rekomendowanych do sprzedaży.
Po zakończeniu sesji swoje kwartalne wyniki podadzą Research in Motion, Palm, Oracle oraz Take-Two Interactive.
Inwestorzy otrzymali w czwartek mieszane dane z otoczenia makroekonomicznego.
Jak poinformował Departament Pracy USA liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu nieoczekiwanie wzrosła o 7 tys. wobec poprzedniego tygodnia i wyniosła 480 tys. Liczba bezrobotnych kontynuujących pobieranie zasiłku wzrosła zaś nieoczekiwanie o 5 tys. i wyniosła 5,186 mln w tygodniu, który skończył się 5 grudnia. Analitycy spodziewali się odpowiednio 465 tys. oraz 5,1750 mln osób.
Conference Board podała, że amerykański indeks wyprzedzający koniunktury wzrósł w listopadzie o 0,9 proc., po wzroście w październiku o 0,3 proc. Analitycy spodziewali się w listopadzie wzrostu tego wskaźnika o 0,7 proc. Indeks pokazuje, jak będzie sobie radzić amerykańska gospodarka w ciągu następnych 3-6 miesięcy.
Z kolei indeks Philadelphia Fed w grudniu wzrósł do 20,4 pkt z 16,7 pkt w listopadzie. Analitycy spodziewali się indeksu na poziomie 16,0 pkt.
Zdaniem Johna Merrilla z Tanglewood Wealth Management, inwestorzy większą wagę przywiązują obecnie do umacniającego się kursu dolara niż do lepszych od oczekiwań wskaźników wyprzedzających.
W piątek na giełdzie dzień tzw. czterech Wiedź, czyli wygasanie serii kontraktów i opcji.