Waluty: złoty napina muskuły
Złoty zyskał w czwartek wobec euro i dolara, a dealerzy nie wykluczają dalszego umocnienia.
Około godziny 16.20 euro wyceniano na 3,82 zł wobec 3,8225 zł rano, a dolara na 3,0150 zł wobec 3,0220 zł. Na rynku międzynarodowym za euro płacono 1,2656 dolara wobec 1,2601 dolara rano.
"Już czwartkowe otwarcie przyniosło umocnienie złotego, a inwestorzy zagraniczni nabywali polską walutę w czasie, gdy lokalny rynek świętował" - powiedział dealer walutowy z WestLB Paweł Gajewski.
"Dolar może nadal się osłabiać i już chyba tylko kwestią czasu jest zejście poniżej poziomu 3 zł za dolara. Do poprawy nastrojów na rynku przyczynia się spadek ryzyka politycznego przy stabilnej pozycji gospodarczej w Polsce" - powiedział Gajewski.
"Złoty może nadal zyskiwać przy dalszym umocnieniu euro do dolara" - dodał.
Ministerstwo Finansów sprzedało w czwartek obligacje dwuletnie o wartości 2,16 mld zł, z czego 360 mln zł na przetargu uzupełniającym. Średnia rentowność wyniosła 4,447 proc.
Popyt ukształtował się na poziomie 7,504 mld zł na przetargu zasadniczym, na którym MF oferowało papiery za 1,8 mld zł, a na przetargu uzupełniającym 1,671 mld zł wobec oferty 360 mln zł. Na rynku wtórnym około godziny 16.20 rentowność obligacji dwuletnich wynosiła 4,41 proc. wobec 4,37 proc. rano, pięcioletnich 4,98 proc. wobec 4,94 proc., a dziesięcioletnich 5,19 proc. wobec 5,17 proc.