Wartość oferty Asbis wyniesie kilkaset mln zł
Wartość oferty spółki Asbis - dystrybutora komponentów komputerowych wyniesie kilkaset mln zł - poinformował Andrzej Olszewski z ING Securities na konferencji prasowej.
- Wartość oferty wraz z akcjami sprzedawanymi wyniesie kilkaset mln zł - powiedział.
Oferta publiczna planowana jest na przełom trzeciego i czwartego kwartału tego roku. Jej szczegóły zostaną przedstawione po zatwierdzeniu prospektu emisyjnego przez Komisję Nadzoru Finansowego.
- Będzie to znacząca transakcja, naszym celem jest wprowadzenie na rynek płynnych papierów - powiedział Constantinos Tziamalis, specjalista ds. kontroli kredytowej i relacji z inwestorami Asbis.
Celem oferty jest pozyskanie środków na realizację strategii rozwoju.
Strategia grupy zakłada rozwój działalności poprzez zwiększenie sprzedaży i udziału w rynku w regionie Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki, zdobywanie kolejnych rynków wschodzących oraz rozwój działalności związanej z markami własnymi.
- Obecnie nie mamy konkretnych planów akwizycji, ale prawie codziennie otrzymujemy takie oferty - powiedział Siarhei Kostevitch, prezes firmy. Dodał, że środki pozyskane z emisji tylko w małej części będą przeznaczone na ewentualne przejęcia.
Firma jest zarejestrowana na Cyprze, a jej akcje są już notowane na rynku AIM w Londynie. Grupa została utworzona przez Siarheia Kostevitcha w 1992 roku w Mińsku na Białorusi.
Asbis jest jednym z dystrybutorów produktów branży informatycznej w Europie Środkowo-Wschodniej, republikach nadbałtyckich, krajach byłego Związku Radzieckiego oraz na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej.
W 2006 r. przychody grupy wyniosły 1 mld USD, a zysk netto 11,1 mln USD. Rok wcześniej było to odpowiednio 930,4 mln USD i 8,4 mln USD. Spółka przewiduje, że w roku 2007 zanotuje 15-17 proc. wzrost przychodów.
Głównymi akcjonariuszami spółki są: KS Holdings spółka kontrolowana przez Siarheia Kostevitcha - Dyrektora Generalnego ASBIS (53,49 proc.), inwestorzy finansowi BlackSea Fund (10 proc.) i Alpha Ventures (6,67 proc.).
Jak podał Asbis, pozostałe 29,84 proc. kontroluje między innymi zarząd i pracownicy firmy.