Wawel nie boi się inwestować
- Około 90 mln zł wyda Wawel na budowę i wyposażenie nowej fabryki słodyczy w Dobczycach pod Krakowem. - Firma ma już zagwarantowany kredyt inwestycyjny w wysokości 53 mln zł i na razie nie planuje emisji akcji.
Wczorajsze walne zgromadzenie krakowskiej spółki cukierniczej Wawel podjęło uchwałę o przeznaczeniu ubiegłorocznego zysku netto (ponad 5 mln zł) na pokrycie strat z lat ubiegłych. Spółka w najbliższym czasie raczej nie będzie wypłacać dywidendy.
Początek w czerwcu
Już od dłuższego czasu przygotowuje dużą inwestycję. Zaczęła od zakupu pod koniec 2002 roku sześciohektarowej działki w Dobczycach. - W czerwcu chcemy ruszyć z budową zakładu, a za rok uruchomić w nim produkcję - twierdzi Dariusz Orłowski, prezes Wawelu.
Kredyt już jest
Spółka ma już zapewnione finansowanie inwestycji. BRE Bank udzieli jej 53 mln zł kredytu (oprocentowanie - zmienna stawka WIBOR 1M + marża banku) z terminem spłaty do połowy 2011 r. Firma liczy też na duże wpływy ze sprzedaży nieruchomości w centrum Krakowa. - To około czterech hektarów gruntów - mówi prezes.
Z trzech do jednego
Dariusz Orłowski zapewnia, że inwestycja i przenoszenie produkcji z trzech zakładów w Krakowie do nowej fabryki oddalonej 35 km od stolicy Małopolski, nie będzie miało negatywnego wpływu na wyniki finansowe. - Nie boimy się inwestycji, ponieważ przyniesie spółce wiele korzyści. Tegoroczne rezultaty powinny być lepsze od tych z 2003 r. Wyniki po czterech miesiącach są zadowalające. Gros prac logistycznych czeka spółkę jednak w 2005 r. - Nie spodziewam się z tym problemów - dodaje prezes Wawelu.
Inwestorem strategicznym krakowskiej spółki jest szwajcarska firma Hosta International, która kontroluje prawie 52% jej głosów.