Większy ruch Orlena

Obroty akcjami PKN Orlen na wczorajszym fixingu wyniosły niemal 30 mln zł, czyli kilkakrotnie więcej niż podczas ostatnich sesji. Jeszcze bardziej zaskakujący był początek notowań ciągłych: w ciągu pięciu pierwszych minut właściciela zmieniło ponad 1200 bloków Orlena, w ciągu pierwszej godziny zaś ponad 6 tys. bloków.

Obroty akcjami PKN Orlen na wczorajszym fixingu wyniosły niemal 30 mln zł, czyli kilkakrotnie więcej niż podczas ostatnich sesji. Jeszcze bardziej zaskakujący był początek notowań ciągłych: w ciągu pięciu pierwszych minut właściciela zmieniło ponad 1200 bloków Orlena, w ciągu pierwszej godziny zaś ponad 6 tys. bloków.

- Wiadomość o możliwości zmiany sposobu prywatyzacji została bardzo dobrze odebrana przez rynek - twierdzi Raimondo Eggink, doradca inwestycyjny i wiceprezes ABN Amro Asset Management (Polska). Podkreśla on, że inwestorzy mieli dużo zastrzeżeń do realizowanej obecnie strategii prywatyzacyjnej, co nie pozostało bez wpływu na kurs akcji spółki. Dotychczasowe podejście do prywatyzacji PKN Orlen miało wiele niedociągnięć.

Doradca ABN Amro zwraca uwagę m.in. na plotki o trzeciej ofercie sprzedaży akcji, które pojawiły się jeszcze przed zakończeniem drugiej oferty.

Reklama

Analitycy, z którymi rozmawiał PARKIET, są zgodni, że ożywienie obrotów na PKN Orlen ma najprawdopodobniej związek z możliwością sprzedaży inwestorowi pakietu Orlena przez Skarb Państwa i Naftę Polską. - Nie jestem pewien, czy jest to już ruch pod inwestora strategicznego. Podmioty, które chciałyby przejąć PKN, nie działałyby tak szybko. Myślę, że jest to raczej spekulacja związana z ujawnieniem samej możliwości odsprzedaży pakietu akcji inwestorowi - mówi Przemysław Rodecki z banku inwestycyjnego Nomura.

Jego zdaniem, wczorajsze ruchy mógł spowodować większy kapitał spekulacyjny. Potwierdza to chociażby przebieg notowań ciągłych, podczas których obroty koncentrowały się przede wszystkim w początkowych godzinach.Podobnego zdania jest Krzysztof Urban, doradca inwestycyjny Wood & Company. - Informacja o możliwości zmiany strategii jest niewątpliwie bardzo pozytywna w kontekście złych wiadomości dla PKN Orlen, które pojawiały się w ostatnich tygodniach - mówi K. Urban. Twierdzi on jednak, iż zwiększone obroty na wczorajszej sesji świadczą raczej o "doważaniu" spółki przez niektórych większych inwestorów niż ruchach związanych z inwestorem. - Jeśli dojdzie do sprzedaży pakietu PKN Orlen inwestorowi strategicznemu, będzie to prawdopodobnie dość odległa decyzja. Nie wydaje mi się, aby podjęto ją przed prywatyzacją Rafinerii Gdańskiej - mówi K. Urban.Zdaniem P. Rodeckiego, nie ulega wątpliwości, że jakiś zachodni koncern będzie w perspektywie 2-3 lat chciał przejąć PKN Orlen. Z drugiej strony - jak twierdzi analityk Nomury - podmiot taki z pewnością nie rzucałby się na akcje następnego dnia po ujawnieniu deklaracji zmiany strategii prywatyzacyjnej. P. Rodecki zwraca uwagę, że z punktu widzenia właścicieli akcji, bardzo korzystne byłoby, gdyby pojawił się znaczący akcjonariusz, któremu Skarb Państwa nie chciałby sprzedać akcji.

- Moim zdaniem, chociażby ze względów politycznych, rząd nie zdecydowałby się nigdy na sprzedaż pakietu akcji inwestorowi ze Wschodu, np. Łukoilowi. Jeśli jednak firma ta weszłaby w posiadanie znacznego pakietu PKN Orlen, prawdopodobnie mogłaby go w przyszłości odsprzedać ze sporym zyskiem - ocenia P. Rodecki.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: Orlen | "Ruch" | 'Ruch' | doradca
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »