Wienerberger chce na GPW

Kilkanaście zagranicznych spółek rozważa debiut na warszawskim parkiecie - wynika z naszych informacji. Jedną z nich jest austriacki Wienerberger - potentat branży materiałów budowlanych. Dla większości kandydatów GPW byłaby kolejnym rynkiem notowań.

Kilkanaście zagranicznych spółek rozważa debiut na warszawskim parkiecie - wynika z naszych informacji. Jedną z nich jest austriacki Wienerberger - potentat branży materiałów budowlanych. Dla większości kandydatów GPW byłaby kolejnym rynkiem notowań.

- Zainteresowanie zagranicznych spółek wprowadzeniem akcji na warszawską giełdę jest bardzo duże i niespotykane od lat. Firmy chcą być notowane w systemie duolisting (równolegle w Warszawie i na krajowym rynku), choć prowadziliśmy już kilka rozmów w sprawie IPO - czyli tylko debiutu na GPW - twierdzi Jarosław Ostrowski, p.o. dyrektora departamentu spółek publicznych i finansów w Komisji Papierów Wartościowych i Giełd.

Austriacki desant

Na pierwszy plan wysuwają się firmy austriackie. Bank BACA jest już notowany na GPW. Z kolei Raiffeisen przymierza się do tego w przyszłym roku. Dowiedzieliśmy się, że debiut na GPW rozważa Wienerberger, firma notowana w Wiedniu o kapitalizacji ok. 2 mld euro.

Reklama

- Kilka tygodni temu sprawdzaliśmy rynek w Polsce pod kątem ewentualnego wejścia na giełdę, jednak nic więcej na ten temat nie mogę powiedzieć - stwierdził Wolfgang Reithofer, prezes zarządu Wienerbergera, uznając spekulacje na temat wejścia austriackiej spółki na GPW za przedwczesne. - Teraz koncentrujemy się wyłącznie na notowaniach na giełdzie wiedeńskiej - podkreślił.

Kolos na ceglanych nogach

Wienerberger to spółka od 1991 r. notowana na wiedeńskiej giełdzie papierów wartościowych. W ciągu ostatniego roku jej papiery zdrożały o 87%. W poniedziałek na otwarciu giełdy wiedeńskiej kosztowały 29,40 euro. Spółka produkuje materiały budowlane, m.in. cegły, kostkę brukową, dachówki i rury. Łącznie spółka skupia 218 zakładów produkcyjnych w 23 krajach. W Polsce austriacka firma rozpoczęła działalność w 1995 r. Jest właścicielem kilkunastu zakładów na terenie naszego kraju. W tym roku uzgodniła zakup cegielni w Kupnie, Nowym Sączu i Osieku.

Roczna sprzedaż grupy Wienerberger sięga 2 mld euro. W 2003 r. firma z Austrii zarobiła 110 mln euro netto. W I kwartale zysk wyniósł 11 mln euro (rok wcześniej spółka miała stratę 2,2 mln euro) przy sprzedaży na poziomie 312,3 mln euro - o 15% wyższej niż w pierwszych trzech miesiącach 2003 r. Poprawa wyników to lepsze rezultaty z działalności w Europie Środkowowschodniej, która jest największym rynkiem zbytu dla firmy z Austrii. W ub.r. sprzedaż w naszym regionie wyniosła 410 mln euro. W tym roku Wienerberger zapowiedział inwestycje, głównie w Polsce i w Czechach, w wysokości 43 mln euro.

BACA rośnie po warszawskim debiucie

Austriacki bank pojawił się na GPW 14 października 2003 r. Od tego czasu akcje zdrożały ponad 50%. Warto dodać, że do czasu debiutu w Warszawie walory banku na parkiecie w Wiedniu tkwiły w trendzie bocznym. Dopiero od października ub.r na obydwu rynkach zaczął się marsz do góry. Rosły także obroty. Na GPW dość często zmieniało właściciela nawet ponad 100 tys. papierów.

Lgną do Polski

Najbliższy debiutu na warszawskim rynku jest amerykański koncern farmaceutyczny IVAX, który wyda swoje akcje za papiery Polfy Kutno. Notowania rozważa też AmRest (prowadzi sieć restauracji Pizza Hut) oraz, jak wynika z nieoficjalnych informacji, chorwacka Podravka (producent przypraw).

Wszystko, czego chcielibyście dowiedzieć się o rynku pierwotnym, znajdziecie tutaj

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: firma | debiut | chciał | GPW | firmy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »