WIG coraz bliżej rekordu

Szósty kolejny wzrost WIG doprowadził indeks do najwyższego poziomu od drugiej połowy kwietnia. Do historycznego maksimum brakuje nieco ponad 350 pkt, czyli ok. 1,5%. Największa w tym zasługa papierów KGHM, które zyskały wczoraj prawie 5%.

Zwyżka kursu tej firmy odpowiada za prawie jedną trzecią całego wczorajszego wzrostu WIG. Łącznie z PKN KGHM "zrobił" ponad połowę zwyżki. Spółki łączą rekordowe wyniki, jakie wypracowały w ostatnich kilku kwartałach. Ich akcje cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem od ponad roku. W tym czasie zyskały po 40-50%. Inwestorzy stawiają zatem nadal na sprawdzone "konie".

Wzmożony popyt na walory miedziowego kombinatu można wiązać z rekomendacją ING Financial Markets, który zalecił ich kupno i wyznaczył cenę docelową na 40 zł. Dwa główne powody takiej decyzji to ponad 50-proc. dyskonto w wycenie KGHM wobec konkurentów i oczekiwana wysoka dywidenda z zysków za 2004 rok.

Reklama

PKO BP wciąż w centrum uwagi

Wczorajsza sesja potwierdziła zjawiska obserwowane już wcześniej - uwaga inwestorów od pewnego czasu koncentruje się na wybranym gronie firm. Wśród nich coraz rzadziej znajdują się przedsiębiorstwa średniej wielkości, dające do wiosny tego roku najwięcej zarobić. MIDWIG zyskał wczoraj 0,5%, od majowego dołka mniej niż 6%. Natomiast wzrost WIG20 wyniósł we wtorek prawie trzy razy więcej, a przez ostatnie cztery miesiące blisko dwa razy więcej. Kontrastuje to ze statystykami obejmującymi ostatni rok, gdzie proporcje są odwrotne.

Taką sytuację trzeba łączyć ze zbliżającą się ofertą publiczną PKO BP. Z jednej strony, niektórzy inwestorzy liczą, że przyciągnie ona dużo zagranicznego kapitału, którego część trafi "przy okazji" na warszawski parkiet i zostanie przeznaczona na zakup papierów największych firm. Z drugiej - pojawiają się opinie określające transzę dla krajowych instytucji jako zbyt małą. Teraz część z nich może uzupełniać portfele na rynku wtórnym, na którym w letnich miesiącach nie byli zbyt aktywni (obroty były najniższe w tym roku), wyczekując na szczegóły oferty PKO BP.

BUX zszedł na bok

Przez ostatnie dni wielu obserwatorów rynku szansy na wzrost warszawskich indeksów upatrywało w bijącym kolejne rekordy węgierskim indeksie BUX. Wczoraj akurat tracił on na wartości i ostatecznie zakończył dzień ponad 1,2% pod kreską. Najmocniej wypadła spółka paliwowa MOL, której notowania spadły tylko 0,1%. Najgorzej zaprezentowały się operator telekomunikacyjny Matav oraz firma farmaceutyczna Gedeon Richter, które zniżkowały po ok. 2%. Nieco mniej obniżyły się notowania OTP Banku.

W ostatnich dwóch tygodniach zwyżka na węgierskim parkiecie odbywa się w żółwim tempie. Indeks zyskał ok. 1%, choć od połowy maja inwestorzy zarobili średnio 17%. Porównując to z zachowaniem naszego rynku trzeba pamiętać o tym, że MOL ma większy udział w indeksie BUX niż PKN w WIG20. Jednocześnie wyraźnie w górę szedł OTP Bank, nasze spółki z sektora finansowego nie cieszyły się zaś w tym czasie wzięciem. Miał na to wpływ rozpoczęty cykl podwyżek stóp procentowych, widać też wyraźne różnice w wycenach na korzyść węgierskiego banku. Odnotujmy, że również w USA sektor finansowy pozostaje od dłuższego czasu pod presją. Tam również rozpoczął się proces zaostrzania polityki monetarnej.

Bohaterowie w oczach analityków

KGHM
We wszystkich wydanych ostatnio rekomendacjach analitycy domów maklerskich zalecają kupno lub akumulowanie akcji miedziowego koncernu.

Wyceny mieszczą się w przedziale 32-37 zł. Największymi optymistami są analitycy DI BRE Banku, którzy oczekują kolejnej fali wzrostowej cen miedzi z powodu utrzymującego się i prognozowanego niedoboru tego surowca na rynkach światowych. Na 34 zł wycenił walory CAIB. Nieco niżej szacują wartość akcji KGHM analitycy DM BOŚ (32 zł) i DB Securities (32,7 zł).

PKN Orlen
W sierpniowej rekomendacji CAIB wycenił akcje koncernu na 29,5 zł i zalecił ich trzymanie. Bank wskazał na rosnące marże rafineryjne. Pozytywnie ocenił też planowaną sprzedaż Polkomtelu, choć sceptycznie odniósł się do przejęcia czeskiego Unipetrolu. Inne biura - BRE, Citigroup, BZ WBK i BOŚ - wyceniły Orlen powyżej 30 zł. Analitycy BRE oszacowali wartość walorów na 33 zł, wskazując jednocześnie, że byłaby ona wyższa, gdyby nie konflikty w akcjonariacie koncernu.

Krzysztof Stępień, Tomasz Hońdo

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: PKO BP SA | WIG | Bliżej | WIG | analitycy | KGHM Polska Miedź SA | inwestorzy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »