WIG20 z apetytem na 2400 pkt.
Piątkowe notowania na rynku warszawskim skończyły się zwyżką WIG20 o 0,4 procent i ulokowaniem indeksu na kolejnym maksimum przeszło rocznej fali wzrostowej. Indeks największych spółek wzrósł solidarnie z całym rynkiem, który oglądany przez pryzmat indeksu WIG zameldował się na nowym, historycznym maksimum. W przypadku koszyka blue chipów wzrostowi towarzyszyła konsolidacyjna aktywność.
Obrót ledwie przekroczył 751 mln złotych, gdy na całym rynku udało się ugrać niewiele więcej niż 1 mld złotych. Z perspektywy końca sesji widać, iż dla WIG20 rozdanie miało w sobie zarówno element poprawiania poprzednich szczytów i łamania oporów - np. na 2273 pkt. - jak również konsolidacji i zawieszenia pod kolejnymi oporami w rejonie 2300-2280 pkt. Niemniej, rynek skończył tydzień solidarnym wykreśleniem przez najważniejsze indeksy nowych rekordów, co w klasycznym odczytaniu jest potwierdzeniem rynku byka i trendu wzrostowego obejmującego cały parkiet.
W nowy tydzień GPW wejdzie z sygnałami, iż korekta fali wzrostowej dobiegła końca, a WIG20 szuka już ścieżki do pokonania 2300 pkt. i przesunięcia uwagi na rejon 2400 pkt. Kupujących wspiera zachowanie giełd bazowych, które - jak Wall Street - poprawiają historyczne szczyty lub - np. DAX - konsolidują się pod najwyższymi poziomami w historii. Całość sumuje się w obraz rynków gotowych do kontynuacji zwyżek w średniej perspektywie, przy ryzyku szukania kolejnych konsolidacji w okresie wakacyjnego wyciszenia.
W bliskim terminie ważnymi punktami ogniskującymi uwagę rynku będą zbliżające się zakończenie II kwartału, comiesięczne dane z amerykańskiego rynku pracy i wreszcie sezon publikacji wyników kwartalnych. Z trzech zmiennych pod kontrolą GPW jest tylko zamknięcie czerwca. Reakcje na pozostałe zmienne podyktują rynki światowe i właśnie korelację WIG20 z indeksami rynków bazowych należy uznać za kluczowy element układu sił na rynku polskim. Adam Stańczak
Analityk DM BOŚ
Wydział Analiz Rynkowych
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.