Wkrótce znów zacznie się gra pod wyniki spółek

W raportach giełdowych spółek za I kwartał 2003 roku nie będzie rewelacji. Na pewno nie zawiodą eksporterzy i firmy, które dotychczas dobrze radziły sobie ze słabą koniunkturą.

W raportach giełdowych spółek za I kwartał 2003 roku nie będzie rewelacji. Na pewno nie zawiodą eksporterzy i firmy, które dotychczas dobrze radziły sobie ze słabą koniunkturą.

W tym roku wzrost gospodarczy ma być wyższy niż w 2002 r. - wynika z prognoz ekonomistów i ministerstwa finansów. Jednak wyniki spółek za I kwartał jeszcze tego nie potwierdzą. Miłych niespodzianek należy się spodziewać tylko po firmach, które wykazały bardzo dobre rezultaty w raportach za IV kwartał 2002. Faworyci analityków to Dębica, Stomil Olsztyn, Świecie i inni eksporterzy. Im z pewnością pomoże osłabienie złotego.

Trzeba poczekać

W ostatnich lata przychody i wynik netto giełdowych spółek systematycznie spadały. Na koniec ubiegłego roku łączna strata firm notowanych na GPW przekroczyła 900 mln zł. Tymczasem w ujęciu kwartalnym pierwsze trzy miesiące 2002 roku były najgorszym okresem od kilku lat. Łącznie w tym okresie spółki wypracowały stratę 105 mln zł.

Reklama

Specjaliści po I kwartale 2003 nie oczekują znacznej poprawy, choć ubiegoroczna baza jest bardzo niska. Łączne wyniki giełdowych spółek mogą być lepsze, ale nie można oczekiwać, że to już koniec negatywnej tendencji. Na to trzeba będzie poczekać do III-IV kwartału.

W I kwartale nadal dominować będą eksporterzy. Ich wyniki powinny być dużo lepsze, niż przed rokiem. Analitycy oczekują, że korzystne relacje kursowe wpłyną pozytywnie szczególnie na rezultaty firm oponiarskich, Kęt oraz Świecia. Dużą niespodziankę mogą sprawić dystrybutorzy wyrobów metalurgicznych - Stalprofil oraz Stalprodukt. Specjaliści wskazują, że pomimo załamania koniunktury w budownictwie spółki te zanotowały wzrost sprzedaży, głównie poprzez zwiększenie przychodów z eksportu.

W kraju bez zmian

Większość giełdowych firm jest uzależniona od polskiego rynku. W ocenie analityków utrzymujący się bardzo słaby popyt wewnętrzny nie pozwala na poprawę wyników spółek operujących głównie w kraju. Firmy, którym to nie przeszkadza, to wyjątki. Analitycy oczekują, że dobrymi wynikami będą mogły pochwalić się firmy cukiernicze (np. Mieszko) oraz największe browary Okocim i Żywiec. Pomimo trudnej sytuacji na rynku farmaceutycznym miłe niespodzianki powinni sprawić Polfa Kutno, producent leków oraz dystrybutorzy farmaceutyków: Farmacol i Prosper, który konsekwentnie wychodzi z dołka.

Bankowa niewiadoma

Giełdowi specjaliści różnią się w ocenie kondycji banków po pierwszym kwartale. Część z nich oczekuje, że po ubiegłorocznych wpadkach na złych kredytach instytucje finansowe stopniowo odrabiają straty. Z drugiej strony warunki prowadzenia biznesu w tym sektorze gospodarki wcale się nie poprawiły - nikt się nie spieszy z inwestycjami, a gospodarstwa domowe wcale nie są chętne do zaciągania nowych kredytów.

Analitycy nie różnią się za to w prognozach dla branży budowlanej. W ich zgodnej ocenie, w tym sektorze poprawa nie nastąpi szybko.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: analitycy | specjaliści | firmy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »