Wrażliwy MCI

Na wczorajszej sesji, po wzroście o 7,3%, cena akcji MCI Management osiągnęła poziom 0,88 zł - najwyższy od kwietnia bieżącego roku. Wartość obrotu wyniosła 2287 tys. zł, prawie tyle samo, ile w przypadku ComputerLandu czy Prokomu. Spółka nie informowała o żadnych wydarzeniach, które mogłyby być przyczyną tak znacznej zwyżki.

Na wczorajszej sesji, po wzroście o 7,3%, cena akcji MCI Management osiągnęła poziom 0,88 zł - najwyższy od kwietnia bieżącego roku. Wartość obrotu wyniosła 2287 tys. zł, prawie tyle samo, ile w przypadku ComputerLandu czy Prokomu. Spółka nie informowała o żadnych wydarzeniach, które mogłyby być przyczyną tak znacznej zwyżki.

Prawdopodobnie wczorajszy wzrost wiąże się z ogólną poprawą notowań spółek technologicznych, które stanowią trzon portfela CI. Wprawdzie w ubiegłym tygodniu indeks Nasdaq zniżkował, ale nasz rodzimy odpowiednik - TechWIG - zyskał wczoraj 2,2%.

Kurs wrocławskiego funduszu rośnie od połowy maja. W tym czasie akcje spółki zyskały już ponad 30%. Ich cena jest jednak jeszcze daleka od poziomu z przełomu roku, kiedy wyceniano je na ok. 1,5 zł.

Ostatnie zwyżki należy tłumaczyć faktem, że spółka jest bardzo wrażliwa na zmiany trendu w branży internetowej i IT. Wahania jej kursu są znacznie mocniejsze niż w przypadku innych przedstawicieli tych sektorów. Dlatego raczej nie należy ich wiązać z konkretnym wydarzeniem, o którym mogłaby wiedzieć część inwestorów.

Reklama

Tymczasem pierwszemu polskiemu funduszowi typu venture capital rośnie na rynku rodzima konkurencja w postaci Capital Partners. Spółka jest tworzona między innymi przez Arkadiusza Śnieżko, byłego wiceprezesa MCI, i zamierza inwestować w te same segmenty rynku, co giełdowy fundusz. Łączne inwestycje MCI w 2002 r. mają sięgnąć 10 mln zł. Do 7 mln zł MCI zamierza przeznaczyć na dokapitalizowanie spółek portfelowych. Biorąc pod uwagę, że fundusz wydał już 4,3 mln zł na objęcie nowej emisji CCS, do podmiotów zależnych może trafić w br. jeszcze ok. 2,7 mln zł. Dla porównania, wartość inwestycji typu venture capital w 2001 r. szacuje się na ok. 10 mln USD. Biorąc jednak pod uwagę obecną sytuację rynkową, fundusz zamierza na razie ograniczyć aktywność inwestycyjną (w 2002 r. maksymalnie 3 projekty). Ostatnim nabytkiem wrocławskiej firmy jest ponad 40% udziałów działającego w sektorze m-commerce One-2-One. Zapłacił za nie 409 tys. zł. W ten sektor rynku IT zamierza również inwestować Capital Partners. Łącznie chce wydać w bieżącym roku ok. 30 mln zł. Jednak aby do tego doszło, musi wcześniej uplasować emisję obligacji. Jeśli mu się to uda, stanie się realną konkurencją dla MCI.

W 2001 r. MCI zanotował 3,2 mln zł straty netto. Strata na sprzedaży wyniosła 5,4 mln zł, a zysk na działalności finansowej 2,7 mln zł. Największy wpływ na osiągnięte wyniki miały: odpisy z tytułu trwałego wzrostu wartości składników finansowego majątku trwałego (7,2 mln zł w przychodach finansowych JTT i PPU), przychody z lokat i odsetki (2,6 mln zł), zyski na krótkoterminowych papierach wartościowych (1,6 mln zł), strata na sprzedaży Poland.com (4,2 mln zł) i Cubeteam (1 mln zł) oraz koszty bieżącej działalności (5,5 mln zł). W I kwartale br. przy przychodach na poziomie 5,7 mln zł grupa MCI zanotowała 5,4 mln zł straty - o 4,2 mln zł więcej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego.

Tomasz Muchalski

Blisko silnej strefy podażowej

Na poniedziałkowej sesji doszło do wybicia kursu MCI w górę z kształtowanej od ponad miesiąca konsolidacji w strefie 66-82 gr. To pozytywny sygnał dla posiadaczy tych akcji, pozwalający spodziewać się przynajmniej wzrostu równego wysokości tego trendu bocznego, czyli do 98 gr.

Tak się składa, iż na tej wysokości znajduje się silna strefa podażowa, wyznaczana przez dołki z października ub.r. i stycznia br. Biorąc pod uwagę, że w dłuższym terminie cały czas dominuje tendencja malejąca, można spodziewać się dużych problemów z pokonaniem tej bariery. Gdyby jednak tak się stało, możliwa będzie zwyżka w kierunku 1,22 zł, gdzie znajduje się tegoroczne maksimum.

Warto też zauważyć, że wczoraj kurs zatrzymał się na linii równoległej do tej, łączącej dwa ostatnie dołki. Gdyby udało się ją pokonać, prawdopodobne będzie podwojenie takiego kanału wzrostowego i osiągnięcie ceny 1,06 zł. Jeśli nie, może dojść do ukształtowania formacji zwyżkującej flagi, zapowiadającej powrót do spadków. Wsparciem są poziomy 82 gr, a potem 66-69 gr.

Krzysztof Stępień

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: wrazliwa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »