Wrocławski As-Bau na GPW

Wrocławski deweloper As-Bau złożył prospekt do Komisji Nadzoru Finansowego i chce w drugim kwartale 2008 roku przeprowadzić ofertę akcji o wartości 60-75 mln zł - poinformowała spółka w komunikacie prasowym.

Wrocławski deweloper As-Bau złożył prospekt  do Komisji Nadzoru Finansowego i chce w drugim kwartale 2008 roku  przeprowadzić ofertę akcji o wartości 60-75 mln zł - poinformowała  spółka w komunikacie prasowym.

"Przedmiotem emisji będą nowe akcje serii D, a kilkadziesiąt milionów złotych, jakie chcemy pozyskać z rynku przeznaczymy przede wszystkim na nowe inwestycje" - powiedział Stanisław Haczkiewicz, prezes As-Bau, cytowany w komunikacie.

Obecnie As-Bau buduje przede wszystkim domy jednorodzinne, mieszkania i apartamenty oraz kompleksy handlowo-usługowe. Po emisji spółka chce rozszerzyć działalność o kompleksy sportowo- wypoczynkowe w polskich górach.

W 2006 roku As-Bau miał 14,2 mln zł przychodów ze sprzedaży i 1,1 mln zł zysku netto, a suma aktywów wyniosła 49,4 mln zł.

Reklama

Spółka szacuje, ze 2007 rok zamknie przychodami rzędu 40 mln zł i zyskiem netto na poziomie 7,5 mln zł.

Oferującym akcje As-Bau będzie Wrocławski Dom Maklerski.

As-Bau istnieje od 1991 roku i realizuje projekty deweloperskie we Wrocławiu i okolicach.

Głównymi akcjonariuszami firmy są: prezes spółki Stanisław Haczkiewicz i przewodniczący rady nadzorczej Andrzej Kłos, którzy mają po 41,01 proc. głosów na WZA As-Bau oraz Józef Kwiatkowski, członek rady nadzorczej, posiadający 17,98 proc. głosów na WZA.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Komisji Nadzoru Finansowego | GPW | Wrocław
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »