Wybory wzmocnią czy osłabią złotego?

25 września odbędą się wybory parlamentarne. Jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że w ich wyniku Platforma Obywatelska oraz Prawo i Sprawiedliwość utworzą nowy rząd. Większość specjalistów spodziewała się raczej, że w okresie przedwyborczym złoty osłabnie. Tymczasem w ostatnich dniach zwiększa się wartość naszej waluty. Zapytaliśmy ekonomistów, czy w następnych tygodniach wybory osłabią czy wzmocnią złotego?

Stanisław Kluza, główny ekonomista BGŻ

Zawsze wybory parlamentarne wywołują niepewność na rynku walutowym. Prawdopodobnie tak będzie i tym razem. Zatem wybory parlamentarne, ale także prezydenckie, znajdą odzwierciedlenie w wartości złotego. Można oczekiwać, że tuż przed wyborami i zaraz po nich złoty może się osłabić i kurs euro może wynieść ponad 4 zł. Ale jeśli dojdzie do utworzenia stabilnego rządu Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości, złoty znów zacznie się wzmacniać. Głównie dlatego, że Polska jest dobrze postrzegana wśród inwestorów, gdzie jest duży dysparytet stóp procentowych, gdzie jest niska inflacja, gdzie sektor finansowy jest stabilny, a wzrost gospodarczy, który się pojawi od trzeciego kwartału, jest dobry. Ponadto ewentualny nowy rząd wspomnianych partii jest wśród uczestników rynku walutowego odbierany jako najlepszy scenariusz dla Polski. To wszystko będzie przemawiało za jeszcze większą aprecjacją złotego, niż to miało miejsce w ostatnim czasie. Tym bardziej że w grudniu, szczególnie między świętami a sylwestrem, tradycyjnie złoty umacnia się najbardziej. W rezultacie jest duże prawdopodobieństwo, że w końcu roku kurs euro może wynieść 3,75 zł.

Reklama

Arkadiusz Krześniak, główny ekonomista Deutsche Bank Polska

Ryzyko polityczne związane z wyborami jest już praktycznie zdyskontowane przez rynek walutowy. Jest prawdopodobne, że Platforma Obywatelska oraz Prawo i Sprawiedliwość będą miały w parlamencie zbliżoną liczbę głosów. Uzgodnienie programu gospodarczego między tymi partiami jest możliwe. Ich ewentualny wspólny rząd będzie bardziej stabilny, niż można to było wcześniej przewidywać, powinien być dość efektywny w podejmowaniu decyzji i wprowadzaniu nowych regulacji ustawowych ze względu na znaczącą przewagę swojego zaplecza politycznego w parlamencie. Ryzyko polityczne jest więc bardzo ograniczone, także w związku z wyborami prezydenckimi. Spodziewam się jednak, że bezpośrednio przed wyborami może nastąpić pewne osłabienie złotego, ale na koniec roku złoty będzie się wzmacniać i kurs euro może wynieść 3,90 zł. Ale jeśli złoty umocniłby się poniżej tego poziomu, co nie jest wykluczone, można oczekiwać reakcji rządu i banku centralnego w celu osłabienia złotego do powyżej 4 zł za euro, aby między innymi przywrócić opłacalność eksportu. Interwencja ta miałaby charakter werbalny - same wypowiedzi członków Rady Polityki Pieniężnej i ministra finansów o tym, że złoty jest za mocny, powinny wystarczyć, aby osłabić naszą walutę.

Gazeta Prawna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »