Wynagrodzenia w KGHM bez zmian
Obradująca wczoraj rada nadzorcza KGHM nie zajęła się podwyżkami wynagrodzenia dla zarządu i kadry kierowniczej.
- Na razie nie będzie podwyżek dla zarządu i kadry kierowniczej KGHM. Zarząd wystąpił o zdjęcie z porządku obrad rady projektu systemu wynagradzania, a rada przychyliła się do tego - powiedział Janusz Maciejewicz, przewodniczący RN, na wczorajszej konferencji. Według niego, doszło do tego z "powodu szumu medialnego", który wywołał Józef Czyczerski, członek rady nadzorczej z wyboru załogi i szef zakładowej "Solidarności". W ubiegłym tygodniu przekazał mediom informacje o projekcie systemu wynagradzania kadry kierowniczej. J. Maciejewicz podkreślił, że podawany przez Czyczerskiego poziom ewentualnych podwyżek o 230% jest nieprawdziwy. Nie chciał jednak zdradzić, o ile miałyby wzrosnąć pensje zarządu.
Wiktor Błądek, prezes KGHM obecny też na konferencji, poinformował, że złożył do prokuratury doniesienie o popełnieniu przestępstwa przez Józefa Czyczerskiego, w związku z ujawnieniem poufnych materiałów dotyczących systemu wynagradzania. Ta rada nadzorcza nie zajmie się już podwyżkami dla menedżmentu. Jej kadencja kończy się wraz z odbyciem WZA, które zaplanowano na czerwiec. Wczoraj m.in. przyjęła i zatwierdziła skonsolidowane sprawozdanie finansowe KGHM za 2004 r.
Co z prezesem Błądkiem?
- Prezes Błądek musi sobie odpowiedzieć na pytanie, czy chce być członkiem zarządu, czy też nadal chce być prezesem spółki - powiedział wczoraj minister skarbu Jacek Socha (Skarb Państwa ma ponad 44% kapitału KGHM). Załoga spółki, zgodnie z ustawą o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw, ma prawo wybrać swojego członka zarządu. Prezes Wiktor Błądek ma startować w wyborach na kandydata (odbędą się 18 i 19 maja). Według J. Sochy, jeśli prezes zarządu byłby jednocześnie przedstawicielem załogi, to musiałby "być w opozycji do strategii spółki i nie miałby swobody działania".
Dariusz Wieczorek