Wyniki finansowe Grupy Kapitałowej Action SA- wzrost zysku netto o ponad 60 proc. w 2011 roku

Grupa Kapitałowa Action osiągnęła w 2011 roku najwyższe wyniki finansowe w swojej historii.

Grupa Kapitałowa Action osiągnęła w 2011 roku najwyższe wyniki finansowe w swojej historii.

W analizowanym okresie przychody ze sprzedaży wyniosły 2,8 mld zł, co stanowi wzrost o ponad 33 proc. w stosunku do roku 2010. Wynik operacyjny jest wyższy o prawie 66 proc. od uzyskanego rok wcześniej i osiągnął 57,3 mln zł. Wypracowanie tak dobrych wyników finansowych było możliwe m.in. dzięki rozszerzeniu bazy klientów, wzmocnieniu handlu za granicą oraz poszerzeniu współpracy z sieciami handlowymi.

Grupa Kapitałowa Action w ubiegłym roku wypracowała zysk netto na poziomie 42,4 mln zł wobec 26,3 mln zł w 2010 roku, co stanowi wzrost o 61,3 proc. Zdecydowana tendencja wzrostowa jest również widoczna w pozostałych wskaźnikach finansowych wypracowanych przez Grupę Kapitałową Action.

Reklama

W roku 2011 r. EBITDA wyniosła 68,8 mln zł, co stanowi wzrost o blisko 49 proc. w porównaniu do roku ubiegłego. Natomiast EBIT ukształtował się na poziomie 57,3 mln zł i był wyższy od wypracowanego rok wcześniej o 65,9 proc. Wskaźnik rentowności netto w omawianym okresie, przy spadku marż handlowych, wzrósł z poziomu 1,25 proc. do 1,5 proc. W analizowanym okresie odnotowano wysoką dynamikę sprzedaży.

- Rekordowe wyniki finansowe, które wypracowaliśmy w roku 2011 są przede wszystkim odzwierciedleniem dobrze przygotowanej strategii, którą przyjęliśmy na okres spowolnienia gospodarczego. Doświadczone spółki o solidnych fundamentach i dużej elastyczności wiedzą,

że okres dekoniunktury jest odpowiednim momentem do wzmocnienia prowadzonego biznesu. Podpisaliśmy nowe, istotne umowy dystrybucyjne i handlowe, które otworzyły spółce dostęp do kolejnych grup klientów. Poza tym, w ubiegłym roku postawiliśmy mocno na sprzedaż korporacyjną, współpracę z telecomami i przetargi, co również przyczyniło się do osiągnięcia tak dobrych wyników finansowych - komentuje Piotr Bieliński, prezes Action.

Pod względem sprzedaży rekordowym okazał się czwarty kwartał ubiegłego roku, w którym wypracowano 1,03 mld zł przychodów, co stanowi wzrost o 61,3 proc. w stosunku do analogicznego okresu 2010. Wyniki te przyczyniły się do przekroczenia prognozy sprzedaży o 8,9 proc. oraz prognozy wyniku netto o 8,2 proc.

Ważnym wydarzeniem końca ubiegłego roku było podpisanie przez spółkę umowy sponsorskiej z klubem piłkarskim Legia Warszawa. Współpraca obejmuje promocję produktów marki ActiveJet, której właścicielem jest Action.

- Objęcie tytułu głównego sponsora Legii to kolejny krok w stronę wzmacniania pozycji naszej firmy i marki własnej na rynku. Już dziś mogę powiedzieć, że w ciągu tych kilku miesięcy po podpisaniu umowy osiągnęliśmy lepszy od zakładanego poziom sprzedaży produktów ActiveJet. Myślę, że dzięki wzrostowi świadomości marki trend ten utrzyma się w przyszłości - dodaje Piotr Bieliński.

- - - - - -

Action SA

Action S.A. jest jednym z największych dystrybutorów sprzętu IT, RTV/AGD w Polsce. Od 2006 r. Spółka jest notowana na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Action dystrybuuje produkty największych dostawców na świecie, jest również producentem sprzętu IT, biurowego i materiałów eksploatacyjnych pod własnymi markami Actina, ActiveJet i Actis. Klientami Action S.A. są sprzedawcy detaliczni oraz odbiorcy korporacyjni.

Opr. KM

Biznes INTERIA.PL jest już na Facebooku. Dołącz do nas i bądź na bieżąco z informacjami gospodarczymi

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: 2011 | wzrost | wyniki finansowe | wynik | Action SA | wyniki | zysk | Netto
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »