Wyniki kwartalne w centrum uwagi

Obecny tydzień, w odróżnieniu od ostatniego, jest bogaty w znaczące publikacje makroekonomiczne. Już dziś inwestorzy dowiedzą się jak w marcu kształtowała się dynamika sprzedaży detalicznej (godz. 14:30; prognoza: 0,4 proc. m/m) i ceny producentów (godz. 14:30; prognoza: -0,1 proc. m/m) w Stanach Zjednoczonych.

Obecny tydzień, w odróżnieniu od ostatniego, jest bogaty w znaczące publikacje makroekonomiczne. Już dziś inwestorzy dowiedzą się jak w marcu kształtowała się dynamika sprzedaży detalicznej (godz. 14:30; prognoza: 0,4 proc. m/m) i ceny producentów (godz. 14:30; prognoza: -0,1 proc. m/m) w Stanach Zjednoczonych.

Jutro ten zestaw raportów zostanie uzupełniony przez kwietniową wartość indeksu NY Empire State (godz. 14:30; prognoza: -35,2 pkt.), marcowe dane nt. inflacji CPI (godz. 14:30; prognoza: 0,1 proc. m/m) i produkcji przemysłowej (godz. 15:15; prognoza: -0,8 proc. m/m) oraz Beżową Księgę.

W czwartek uwaga inwestorów będzie koncentrować się na danych o lutowej produkcji przemysłowej w Strefie Euro (godz. 11:00; prognoza: -2,5 proc. m/m), marcowych danych nt. wydanych pozwoleń (godz. 14:30; prognoza: 0,5 proc. m/m) i rozpoczętych budów domów (godz. 14:30; prognoza: -7,4 proc. m/m) w USA oraz na kwietniowej wartości indeksu Fed z Filadelfii. Dzień później natomiast wydarzeniem przykuwającym uwagę będzie publikacja kwietniowego indeksu nastroju Uniwersytetu Michigan (godz. 15:55; prognoza: 58,3 pkt.).

Reklama

Mnogość ważnych danych makroekonomicznych, nie oznacza jednak, że to one będą w głównej mierze decydowały o sytuacji na rynku walutowym. Początek sezonu publikacji wyników kwartalnych w Stanach Zjednoczonych powoduje, że uwaga inwestorów ze wszystkich rynków, w naturalny sposób będzie absorbowana właśnie przez te "figury".

Z uwagą śledzone będą przede wszystkim raporty amerykańskich banków. Dziś wyniki kwartalne opublikuje Goldman Sachs, w czwartek JP Morgan, a w piątek Citigroup. Jeżeli ich raporty lub prognozy na przyszłość, zostaną odebrane jako potwierdzenie tezy, że wszystko co najgorsze sektor finansowy, może mieć już za sobą, to stanie się to silnym impulsem do umocnienia dolara w relacji do głównych walut. I odwrotnie.

Marcin R. Kiepas

x-Trade Brokers DM SA
Dowiedz się więcej na temat: centrum uwagi | Uwaga!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »