Wysokie zyski PKO BP

- W I półroczu br. PKO BP, mimo trudnych warunków gospodarczych, osiągnął zysk netto w wysokości 722,5 mln zł - poinformował Andrzej Podsiadło, prezes spółki. Wynik jest o 1,5 mln zł wyższy od wypracowanego w tym samym okresie 2002 r.

- W I półroczu br. PKO BP, mimo trudnych warunków gospodarczych, osiągnął zysk netto w wysokości 722,5 mln zł - poinformował Andrzej Podsiadło, prezes spółki. Wynik jest o 1,5 mln zł wyższy od wypracowanego w tym samym okresie 2002 r.

- Jesteśmy zadowoleni z rezultatów I półrocza - stwierdził A. Podsiadło. - W zeszłym roku przestaliśmy tracić udział w rynku. W tym roku zaczęliśmy się rozwijać szybciej niż inne banki.

Więcej kredytów i depozytów

W I półroczu 2003 r. PKO BP zdołał utrzymać wynik odsetkowy na poziomie zanotowanym w tym samym okresie ubiegłego roku. Zmniejszył jednak koszty. Bank, w przeciwieństwie do wielu konkurentów, zanotował wzrost akcji kredytowej. Na koniec I półrocza wartość portfela wynosiła w sumie 35,1 mld zł (zwiększyła się o 13%). Był to rezultat przyrostu kredytów mieszkaniowych oraz dla jednostek budżetowych. Poprawiła się także jakość portfela. Na koniec czerwca udział kredytów zagrożonych wyniósł 13,9%, wobec 14,1% w 2002 roku.

Reklama

W PKO BP rosła również wartość depozytów. Wynoszą one 72,3 mld zł (zwiększyły się o 2,5%). Według prezesa, w tym roku bank osiągnie wynik finansowy netto wyższy niż przed rokiem. O ile wyższy, nie wiadomo. W 2002 r. spółka zarobiła na czysto ponad 1 mld zł. Bank, w związku z dobrymi wynikami w zeszłym roku i w pierwszych miesiącach tego roku, z nawiązką zrealizował założenia programu naprawczego na lata 1999-2003. W efekcie nadzór bankowy zadecydował o zakończeniu programu.

Prywatyzacja musi poczekać

Prezes Podsiadło powiedział wczoraj, że bank będzie przygotowany do prywatyzacji na przełomie II i III kwartału przyszłego roku. Prospekt emisyjny ma być sporządzony na podstawie zaudytowanych wyników za ten rok. Proces opóźnia się, bo w ostatnich tygodniach resort skarbu unieważnił przetarg na doradcę przy prywatyzacji banku. Początkowo szacowano, że oferta PKO BP pojawi się na rynku na początku przyszłego roku.

Wkrótce umowa kupna systemu

Zdaniem prezesa Andrzeja Podsiadło, w ciągu 2-3 tygodni PKO BP zakończy negocjacje i podpisze umowę z dostawcą systemu informatycznego. Zarząd spółki rozmawia na ten temat z konsorcjum, w skład którego wchodzi Softbank, Accenture oraz Alnova. Bank nie ujawnił, ile pochłoną inwestycje w informatykę. Według szacunków, wdrożenie systemu w PKO BP może kosztować około 500 mln zł. Razem z wydatkami na zakup sprzętu wartość kontraktu może sięgnąć nawet 2 mld zł.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: PKO BP SA | podsiadło | Netto | bank
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »