Wzrost przed wejściem do WIG20

Kurs BIG-BG wzrósł wczoraj po raz drugi z rzędu. Bezpośrednim powodem jest decyzja GPW o włączeniu walorów banku w skład indeksu WIG20. Niewykluczone że w najbliższym czasie duży wpływ na notowania BIG-BG będzie miała sytuacja w portugalskim BCP, w którym może dojść do zmiany prezesa.

Kurs BIG-BG wzrósł wczoraj po raz drugi z rzędu. Bezpośrednim powodem jest decyzja GPW o włączeniu walorów banku w skład indeksu WIG20. Niewykluczone że w najbliższym czasie duży wpływ na notowania BIG-BG będzie miała sytuacja w portugalskim BCP, w którym może dojść do zmiany prezesa.

W ciągu dwóch ostatnich sesji kurs banku wzrósł prawie o 9%, do 3,53 zł. Zwiększyły się także obroty. W poniedziałek osiągnęły one poziom 14,7 mln zł, a wczoraj - 12,3 mln zł.

Głównym powodem zwyżki jest wydany w piątek komunikat GPW o zamiarze przeprowadzenia korekty w składzie WIG20. Giełda podała w nim, że po sesji 21 czerwca akcje BIG-BG zastąpią w tym wskaźniku papiery ING BSK. Inwestorzy, dla których benchmarkiem jest WIG20, będą musieli w związku z tym dokupić akcje BIG--BG, tak aby ich udział w portfelu odpowiadał udziałowi w indeksie.

Reklama

W mniejszym stopniu wpływ na zwyżkę mogła mieć informacja o zawarciu umowy między BIG-BG a BRE o połączeniu towarzystw emerytalnych należących do obu banków.

Niewykluczone że znaczny wpływ na kurs akcji BIG-BG będzie miała także sytuacja w BCP, który jest głównym udziałowcem polskiego banku. Obecnie posiada on 46,18% akcji. Według analityków, obecnie BCP jest jednym z najgorszych pod względem wyników finansowych banków w Europie Zachodniej. W ostatnich miesiącach było też wiele wątpliwości dotyczących międzynarodowej ekspansji BCP, szczególnie w Polsce. Jego akcjonariusze byli prawdopodobnie niezadowoleni z konieczności dokapitalizowania BIG-BG oraz z konfliktu Eureko (BCP jest jego akcjonariuszem) z polskim Skarbem Państwa w sprawie PZU. Efektem były zmiany we władzach tego banku, do których doszło na przełomie roku. Poza Polską BCP jest obecny również w Grecji. Portugalczycy rozważają inwestycje m.in. w Turcji oraz Słowacji.

W portugalskiej prasie spekuluje się obecnie, że Jorge Jardim Goncalves, prezes BCP od 1985 roku, może przejść na emeryturę. W tym tygodniu w wywiadzie dla portugalskiej gazety "Dario Economico" zasugerował on, że przygotowuje kandydata na swoje miejsce. Dodał, że na razie nie są prowadzone rozmowy w tej sprawie. Według niego, moment, w którym dojdzie do zmiany, określą akcjonariusze banku.

Niewykluczone że nowy prezes BCP zmieni strategię banku wobec inwestycji zagranicznych. Może podjąć wówczas decyzję o zwiększeniu udziału w BIG-BG, np. w drodze publicznego wezwania. Inwestor ma bowiem zgodę KNB na osiągnięcie 50-proc. udziału w polskim banku. W styczniu br. prezes Goncalves powiedział, że bank jest zainteresowany zwiększeniem udziałów w BIG-BG do tego poziomu. Ale nie da się też wykluczyć, że BCP ograniczy inwestycje w Polsce. Ostatnio zrobił tak portugalski konkurent BCP - Banco Espirito Santo, który zdecydował się sprzedać akcje Kredyt Banku.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: WIG20 | GPW | Biuro Informacji Gospodarczej
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »