Zagraniczny broker odniesie sukces?

Największy internetowy broker z Czech - FIO - zaoferował Polakom handel akcjami spółek z USA i Niemiec. Jego tropem nie podążają inne działające on-line zagraniczne domy maklerskie. Czy FIO odniesie sukces? Polscy brokerzy wątpią, bo na razie nie obsługuje rynku terminowego.

Tylko kilka polskich domów maklerskich pośredniczy przez internet w transakcjach na rynkach zagranicznych - m.in. Beskidzki Dom Maklerski, DM BZ WBK, Erste Securities Polska i DM BOŚ.

Cel: 200 klientów

Do konkurencji dołączył czeski FIO. Dlaczego? - Dywersyfikacja ryzyka poprzez inwestycje na obcych rynkach jest normą w Europie. W Austrii aż 80% kapitału lokowanego w papiery wartościowe trafia za granicę. W Czechach jest to 30%. W Polsce sporo mniej - tłumaczy Wojciech Maryański, kierownik pionu polskiego w FIO. Liczy, że będziemy równać do europejskich standardów. Czesi przewidują, że do końca lutego pozyskają w Polsce 100 stałych klientów (tzn. takich, którzy każdego miesiąca przeprowadzają co najmniej kilka transakcji), a przez rok działalności dwa razy więcej. Na razie Czesi zapewniają handel akcjami notowanymi w Nowym Jorku, we Frankfurcie i Pradze (prowizja to prawie 25 euro lub dolarów za jedną transakcję). W przyszłości może dołączyć Warszawa (prowadzone są w tej sprawie rozmowy z jednym z polskich brokerów). Czesi pracują też nad poszerzeniem oferty o handel innymi instrumentami. - Wprowadzenie derywatów wymaga jednak innego oprogramowania, niż to, na którym działamy obecnie - tłumaczy Radek Lastovicka, dyrektor handlowy firmy.

Reklama

Przełomowy rok?

Część krajowych brokerów dość sceptycznie podchodzi do zapowiedzi FIO dotyczących liczby klientów. Powód? Największą popularnością wśród osób inwestujących za granicą cieszy się właśnie rynek terminowy.

- Aby pośredniczyć w transakcjach na obcych rynkach, podpisujemy umowy z zagranicznymi brokerami. Mamy m.in. porozumienie z FIO, ale dopiero partnerstwo z Saxo Bankiem, który poza rynkiem akcji ma dostęp do rynków terminowych, zapewniło nam rozwój - mówi Lech Głogowski, wiceprezes BDM. Dodaje, że z usługi korzysta ok. 50 inwestorów. Miesięcznie zawierane jest 1500 transakcji o wartości 3 mln dolarów. Prowizja na europejskim rynku akcji wynosi 0,15%, na amerykańskim 5 centów od waloru. - Choć pośrednictwo w handlu na rynkach zagranicznych dopiero w Polsce raczkuje, może szybko rozwijać się w przyszłości - uważa L. Głogowski. Dzisiaj hamulcem rozwoju, poza barierą informacyjną i językiem, są podatki. - Uważam, że jeśli spełnią się zapowiedzi Ministerstwa Finansów o opodatkowaniu dochodów z inwestycji zagranicznych nie na zasadach ogólnych, a stawką 19% - przyszły rok może być przełomowy - mówi Ryszard Czerwiński, wiceprezes DM BZ WBK (broker prowadzi ponad 100 "zagranicznych" rachunków). - Nie spodziewam się jednak realnego odpływu pieniądza z warszawskiego parkietu, a poszukiwania przez inwestorów nowych możliwości lokowania pieniędzy - uważa wiceprezes. Nieco bardziej sceptyczny jest Marek Wardzyński z Erste Securities Polska. - Ten rodzaj pośrednictwa to usługa dla bardzo wąskiej grupy osób, które skupiają się głównie na spekulacji kontraktami terminowymi. Nie spodziewam się szybkiego wzrostu zainteresowania obcymi parkietami. Jeśli to nastąpi, to najpierw raczej za pośrednictwem funduszy inwestycyjnych - twierdzi.

Inni czekają

Część rodaków, którzy zdecydowali się handlować akcjami na światowych rynkach, wybrała internetowych brokerów nieobecnych w Polsce, np. niemiecki Cortal Consors. - Z naszych usług korzysta obecnie ok. 260 inwestorów z polskim obywatelstwem - mówi Walter Klaevier, rzecznik prasowy firmy. Może warto zatem pójść tropem FIO i rozszerzyć działalność o nasz kraj? - Bacznie przyglądamy się Polsce, tak jak Czechom i Węgrom. Upłynie jednak 3-5 lat, zanim się tu pojawimy - dodaje. Do klientów z Polski - choć w minimalnej liczbie - przyznaje się też Comdirekt, inny z dużych niemieckich brokerów. Na razie nie ma jednak w planach ekspansji w naszym kraju.

Piotr Wojtaszek

Tomasz Goss-Strzelecki

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: czesi | handel
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »