Zawirowania polityczne to pewne spadki na GPW

Tak nieszczęśliwego splotu złych informacji nie było od dawna. Do złych danych makroekonomicznych dołączyła niepewna sytuacja na amerykańskim rynku Nasdaq oraz szybko rosnące prawdopodobieństwo rozpadu koalicji rządowej.

Tak nieszczęśliwego splotu złych informacji nie było od dawna. Do złych danych makroekonomicznych dołączyła niepewna sytuacja na amerykańskim rynku Nasdaq oraz szybko rosnące prawdopodobieństwo rozpadu koalicji rządowej.

Zdaniem analityków, mimo wzrostu ryzyka inwestycyjnego, w dłuższej perspektywie GPw wybroni się przed spadkami

Tak nieszczęśliwego splotu złych informacji nie było od dawna. Do złych danych makroekonomicznych dołączyła niepewna sytuacja na amerykańskim rynku Nasdaq oraz szybko rosnące prawdopodobieństwo rozpadu koalicji rządowej. Wszystko to dało w sumie 4-proc. spadek WIG-u na wczorajszym fixingu giełdy.

Wczorajsza przecena na giełdzie, jak twierdzi część obserwatorów rynku może być zapowiedzią trwałej zmiany trendu. Niepokojący jest szczególnie spadek indeksu WIG 20 poniżej 1900 punktów, a za granicą zejście indeksu Nasdaq do poziomu 3 tys. punktów. Na sytuacji na warszawskim parkiecie w największym stopniu zaciąży jednak ewentualny upadek obecnego rządu.

Reklama

Potrzebne wybory

Polscy inwestorzy zdążyli się już uodpornić na kolejne kryzysy w koalicji. Ale inwestorzy zagraniczni wpadają w panikę, gdy tylko słyszą o możliwym odejściu z rządu wicepremiera Leszka Balcerowicza. Tymczasem wczoraj nic nie wskazywało na to, że Polska uniknie kryzysu rządowego.

- Jeżeli dojdzie do zerwania koalicji, to dla rynku bardzo złe będzie powstanie rządu mniejszościowego. To rozwiązanie praktycznie uniemożliwi przeprowadzenie jakichkolwiek zmian w ustawodastwie. W takiej sytuacji korzystne dla rynku byłoby rozpisanie nowych wyborów parlamentarnych, które odsuną od rządzenia polityków głoszących populistyczne hasła i nie zawracających sobie głowy zasadami ekonomii. Polska dołączy wtedy do większości państw europejskich rządzonych przez socjaldemokrację i myślę, że z tego powodu w dłuższym okresie paniki na giełdzie nie będzie - uważa Roman Sosnowski, analityk WBK AiB AM.

Marcin Materna, doradca inwestycyjny DM BIG BG wskazuje na jeszcze jedno zagrożenie.

- Niepewna sytuacja polityczna i makroekonomiczna kraju prowadzi do skracania zajętych pozycji przez inwestorów. Utrudni to zapewne również sprzedaż akcji na rynku pierwotnym - wyjaśnia doradca DM BIG BG.

A problem może być poważny, biorąc pod uwagę np. szykowaną w ostrym tempie drugą ofertę publiczną Polskiego Koncernu Naftowego, która ma ruszyć za trzy tygodnie.

Burza za Atlantykiem

Dla wielu analityków, większym zagrożeniem niż kryzys w koalicji rządzącej jest coraz bardziej napięta sytuacja na giełdach zachodnich. Spółki zaawansowanej technologii, będące do niedawna motorem wzrostów, od marcowego szczytu straciły na wartości ponad 25 proc. Nie ma też sygnałów zapowiadających koniec tej przeceny. We wtorek najważniejszy ostatnio dla polskich inwestorów indeks Nasdaq spadł o prawie 6 proc. Wczoraj pociągnęło to za sobą 7-proc. spadek, publikowanego przez GPW nowego indeksu TechWIG. Prawdopodobnie napędzające amerykańską giełdę szybkie tempo wzrostu gospodarczego w tym kraju, w obawie o nadmierny wzrost inflacji będzie też hamowane przez zarząd Rezerwy Federalnej.

- Stopy procentowe w Stanach Zjednoczonych są już na tyle wysokie, że prawdopodobnie odbije się to na tempie wzrostu gospodarczego. Fed będzie musiał zapewne do końca tego roku podnieść stopy procentowe do poziomu 7 proc., czyli o kolejne 0,5 proc. Jak pokazują odnotowane po pierwszych czterech miesiącach 2000 roku wskaźniki, to przy zanotowanym tempie wzrostu inflacji w tym okresie, jej poziom na koniec roku mógłby wynieść nawet 4,3 proc. Podczas gdy ubiegłym roku było to 3,3 proc. - zwraca uwagę Konrad Soszyński, analityk Kredyt Banku.

Wczoraj po południu indeks Nasdaq spadł o następny 1 proc. Amerykańscy inwestorzy oczekiwali na nowe dane makroekonomiczne (PKB w I kwartale i wyniki sprzedaży mieszkań), które będą znane dzisiaj.

Nie tylko giełda

Oczywiście obawy polskich analityków nie dotyczą jednak wyłącznie giełdowego parkietu. Część z nich patrzy także z obawą na rynek walutowy, na którym od kilku tygodni mają miejsce spore wahania kursu złotego.

Zdaniem Jacka Wiśniewskiego, szefa działu analiz AmerBanku, obecnie podstawową niewiadomą jest to, kto po ewentualnym rozpadzie koalicji zostanie nowym ministrem finansów, niezależnie od tego czy powstanie rząd mniejszościowy czy też utworzona zostałaby nowa koalicja UW-SLD.

- W obu przypadkach istnieje poważne ryzyko poluzowania dyscypliny budżetowej. Tak czy inaczej w krótkim terminie może w związku z tym nastąpić agresywna wyprzedaż złotego, z wahaniami kursu sięgającymi 10 proc., a nastroje na rynku będą generalnie negatywne. Na wartości tracić też będą obligacje i bony skarbowe, których rentowność może zwiększyć się o 50 punktów bazowych - twierdzi Jacek Wiśniewski.

Ostrożny optymizm

W tym gąszczu czarnych scenariuszy są jednak także bardziej optymistyczne prognozy. Sławomir Kłusek, analityk Departamentu Zarządzania Aktywami Staropolskiego Domu Maklerskiego, uważa, że już niedługo sytuacja na GPW powinna ulec pewnej poprawie.

- Brak stabilności politycznej, to czynnik który zniechęca z reguły do kupna akcji. Biorąc również pod uwagę złą sytuację w handlu zagranicznym wydaje się, że takie nagromadzenie negatywnych czynników fundamentalnych zdarza się niezwykle rzadko. Z psychologicznego punktu widzenia, dołek jest już blisko, bo gorzej już chyba być nie może. Dlatego sądzę, że za kilka dni, kiedy sytuacja polityczna wyjaśni się kapitał zagraniczny wróci na GPW - konkluduje Sławomir Kłusek

Podobnego zdania jest Sebastian Buczek, doradca inwestycyjny ING BSK AM, który wierzy, że nie dojdzie do zerwania koalicji, ale raczej do zawarcia kolejnego kompromisu.

- Uważam, że rynek zdyskontował już pozostałe negatywne czynniki i dlatego nie spodziewam się dalszych spadków - dodaje doradca ING BSK AM.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: doradca | prawdopodobieństwo | GPW | NASDAQ | sytuacja | inwestorzy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »