Złoty bez większych wahań

W poniedziałek kurs złotego pozostaje stabilny. Zdaniem analityków, sytuacja na rynku może zmienić się dopiero po opublikowaniu przez NBP danych o bilansie płatniczym w grudniu.

W poniedziałek kurs złotego pozostaje stabilny. Zdaniem analityków, sytuacja na rynku może zmienić się dopiero po opublikowaniu przez NBP danych o bilansie płatniczym w grudniu.

O godzinie 14.25 za euro płacono około 3,79 zł w porównaniu do 3,7830 zł rano i na zamknięciu w piątek. Dolar kosztował 3,1880 zł względem 3,1780 zł na otwarciu i w porównaniu do 3,1570 zł. "Dziś jest lekkie podbicie kursów, zgodnie z tym, co dzieje się z innymi walutami regionu" - powiedział Tomasz Zdyb z Pekao SA. Kurs złotego, który jest stabilny w porównaniu do poziomów notowanych w piątek na zamknięciu oraz na poniedziałkowym otwarciu, może zmienić się w bardziej istotny sposób po opublikowaniu informacji o bilansie płatniczym w grudniu. NBP przedstawi te dane o godzinie 16.00.

Reklama

Rynek długu czeka na środowy przetarg obligacji pięcioletnich. Ministerstwo Finansów zaoferuje na nim obligacje DS1110 za 2,4 mld zł. W styczniu Ministerstwo Finansów sprzedało obligacje DS1110 o wartości 3,0 mld zł. Średnia rentowność wyniosła 4,893 proc. Popyt ukształtował się na poziomie 8.996,5 mln zł. Około 14.30 rentowność papierów dwuletnich wynosiła 4,29 proc. w porównaniu do 4,30 proc. rano i w piątek, pięcioletnich 4,70 proc. względem 4,69 proc. oraz 4,67 proc., natomiast dziesięcioletnich 4,87 proc. wobec 4,86 proc. i w porównaniu do 4,84 proc.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: złoty | kurs złotego
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »