Złoty czeka na RPP

Poniedziałek nie przyniósł większych zmian na rynku walutowym i analitycy nie spodziewają się ich także w kolejnych dniach, a inwestorzy czekają już na środową publikację komunikatu RPP oraz coraz bliższe rozstrzygnięcia na polskiej scenie politycznej.

Poniedziałek nie przyniósł większych zmian na  rynku walutowym i analitycy nie spodziewają się ich także w  kolejnych dniach, a inwestorzy czekają już na środową publikację  komunikatu RPP oraz coraz bliższe rozstrzygnięcia na polskiej  scenie politycznej.

Około godziny 16.15 za euro płacono 3,9730 zł w porównaniu do 3,9650 zł rano i 3,9725 zł na zamknięciu w piątek. Dolara wyceniano na 3,1075 zł względem odpowiednio 3,0960 zł oraz 3,1040 zł. Na rynku międzynarodowym kurs eurodolara ukształtował się na poziomie 1,2750 względem 1,28 w poniedziałek rano.

"W poniedziałek rynek poruszał się wokół poziomu 3,97 za euro, ale przy niewielkich obrotach na rynku. Większych zmian nie spodziewam się także w kolejnych dniach" - powiedział Andrzej Krzemiński, dealer walutowy z Banku BPH.

Reklama

Opublikowane w poniedziałek dane GUS, dotyczące sprzedaży detalicznej oraz stopy bezrobocia w sierpniu, nie wywołały większej reakcji na rynku długu.

GUS podał, że sprzedaż detaliczna w sierpniu 2006 roku wzrosła o 11,5 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2005 roku, po wzroście o 11,0 proc. rdr w lipcu 2006 roku, a mdm wzrosła o 1,6 proc.

GUS poinformował także, że stopa bezrobocia w sierpniu 2006 roku spadła do 15,5 proc. z 15,7 proc. w lipcu.

Na rynku długu około godziny 16.15 rentowność papierów dwuletnich (OK0808) ukształtowała się na poziomie 4,86 proc. wobec 4,94 proc. rano i w porównaniu do 4,89 proc. na zamknięciu w piątek. W przypadku obligacji pięcioletnich dochodowość wynosiła 5,25 proc. wobec 5,27 proc. rano i w piątek wieczorem, a dziesięcioletnich 5,40 proc., czyli dokładnie tyle, co na otwarciu i względem 5,41 proc. w piątek. "Wśród graczy dominuje oczekiwanie na rozstrzygnięcie kilku wydarzeń. Pierwszym będzie komunikat RPP po posiedzeniu, potem aukcja zamiany obligacji, a obok - właściwie już ciągłe - oczekiwanie na rozstrzygnięcia w polityce" - powiedziała Agnieszka Decewicz, analityk Pekao SA. We wtorek rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej, ale żaden z pytanych przez PAP ekonomistów nie oczekuje zmiany poziomu stóp do końca 2006 roku.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Michał Czekaj | złoty | Rada Polityki Pieniężnej | GUS
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »