ZUS powierzył Asseco Poland część zadań w KSI
Zakład Ubezpieczeń Społecznych, po odstąpieniu od części umowy na utrzymanie systemu informatycznego z Comarchem, powierzył te zadania Asseco Poland do czasu wyboru nowego wykonawcy - podał ZUS w komunikacie prasowym.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych w środę częściowo odstąpił od umowy z Comarchem na utrzymanie Kompleksowego Systemu Informatycznego, podpisanej w marcu 2018 roku. ZUS wezwał ponadto wykonawcę do zapłaty 24,2 mln zł kary, czyli ok. 10 proc. łącznej wartości czteroletniego kontraktu.
"Wraz z podjęciem decyzji o rozwiązaniu w części umowy z Konsorcjum Comarch, zarząd Zakładu Ubezpieczeń Społecznych powierzył świadczenie wskazanych usług firmie Asseco. Umowa z Asseco została zawarta na czas niezbędny do przeprowadzenia postępowania na wybór nowego wykonawcy w trybie konkurencyjnym" - napisano w komunikacie.
"Co ważne, w wyniku przeprowadzonych przez ZUS negocjacji, Asseco obniżyło ceny świadczonych wcześniej usług. W zakresie metryk usług ceny spadły o 30 proc., zaś w zakresie roli integratora - o 15 proc." - dodano.
ZUS podał, że częściowe rozwiązanie umowy na utrzymanie Kompleksowego Systemu Informatycznego wynikało z troski o bezpieczeństwo i ciągłość działania tego "krytycznego dla państwa" systemu.
Zakład podał, że w trakcie dobiegającego właśnie końca, 12 miesięcznego okresu przejściowego (poprzedzającego przejęcie przez Comarch utrzymania systemu), konsorcjum Comarch nie udowodniło gotowości do przejęcia i bezpiecznego utrzymania siedmiu "niezwykle istotnych" metryk usług.
"Wśród nich znajdują się, krytyczne dla funkcjonowania Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i świadczenia usług na rzecz blisko 8 mln emerytów i rencistów, metryki dotyczące wsparcia waloryzacji świadczeń oraz wsparcia wypłaty świadczeń emerytalno-rentowych" - napisano.
"Zarząd Zakładu Ubezpieczeń Społecznych nie mógł dopuścić by wykonawca, który nie przeszedł weryfikacji gotowości do obsługi tak ważnych metryk, świadczył usługi utrzymaniowe w pełnym zakresie zawartej umowy" - dodano.
Jak napisano w komunikacie, jednostronne wypowiedzenie umowy przez ZUS zostało poprzedzone propozycją, skierowaną do konsorcjum Comarch, rozwiązania części umowy za porozumieniem stron.
"Niestety Konsorcjum Comarch nie odpowiedziało na zaproszenie dotyczące wspólnego wypracowania warunków porozumienia" - dodano.
Jako powód odstąpienia od umowy ZUS wskazał niepowodzenie w weryfikacji gotowości Comarch w zakresie siedmiu tzw. metryk niezaliczonych, co w opinii ZUS spowodowało także konieczność wypowiedzenia umowy w zakresie 23 metryk powiązanych oraz w zakresie pełnienia przez Comarch roli integratora.
Według oświadczenia ZUS, w zakresie nieobjętym wypowiedzeniem lub odstąpieniem umowa pozostaje w mocy. W komunikacie Comarchu podano, że ryczałtowa wartość wynagrodzenia należnego spółce za świadczenie usług objętych umową wynosi 1,9 mln zł miesięcznie.
W opinii zarządu Comarchu, nie zaistniały przesłanki do odstąpienia od jakiejkolwiek części umowy lub jej częściowego wypowiedzenia. Zarząd Comarch stoi na stanowisku, że nie ma podstaw do żądania przez ZUS od konsorcjum zapłaty kary umownej.