Zysk PKO BP zgodny z oczekiwaniami

Zysk netto grupy PKO BP w drugim kwartale 2012 roku spadł do 948,6 mln zł z 967 mln zł rok wcześniej - wynika z obliczeń PAP na podstawie raportu półrocznego. Zysk banku okazał się zgodny z oczekiwaniami rynku, który spodziewał się, że wyniesie on 939,1 mln zł.

Oczekiwania piętnastu biur maklerskich, co do zysku netto za II kwartał, wahały się od 899 mln zł do 994 mln zł. Po I półroczu 2012 roku zysk netto grupy PKO BP wyniósł 1,95 mld zł, czyli był o 6,3 proc. wyższy niż rok wcześniej. Wskaźnik ROE netto po I połowie 2012 roku wynosił 17,5 proc., podczas gdy rok wcześniej wynosił 16,3 proc. Według wyliczeń PAP wynik odsetkowy banku w drugim kwartale wyniósł 1.983,1 mln zł i okazał bliski oczekiwań analityków, którzy liczyli, że wyniesie on 2.027,0 mln zł (w przedziale oczekiwań 1.999-2.055 mln zł). Wynik odsetkowy wzrósł 7 proc. rdr i spadł 4 proc. kdk.

Reklama

Marża odsetkowa w pierwszej połowie 2012 roku wzrosła do 4,7 proc. z 4,5 proc. rok wcześniej.

Wynik z prowizji w II kwartale 2012 roku wyniósł 779,3 mln zł i był lekko powyżej szacunków rynku, który spodziewał się 751,9 mln zł (oczekiwania wahały się od 726 mln zł do 777 mln zł). Wynik z prowizji spadł 3 proc. rdr i wzrósł 8 proc. kdk.

Koszty w II kwartale 2012 roku wyniosły 1.094 mln zł, czyli były na poziomie nieznacznie niższym niż oczekiwał rynek (1.139,6 mln zł). Wynik na działalności biznesowej w pierwszej połowie 2012 roki wyniósł 5,79 mld zł, czyli był o 8,9 proc. wyższy niż rok wcześniej. Koszty administracyjne w tym okresie wzrosły o 5,8 proc. do 2,25 mld zł, w tym świadczenia pracownicze wzrosły 6 proc., a amortyzacja 7,3 proc. Wskaźnik kosztów do dochodów po I połowie 2012 roku spadł do 38,8 proc. z 39,9 proc. rok wcześniej. Odpisy z tytułu utraty wartości kredytów wyniosły w drugim kwartale 2012 roku 573,8 mln zł. Rynek oczekiwał tymczasem odpisów na poziomie 572,2 mln zł.

Kredyty i pożyczki udzielone klientom pod koniec II kwartału 2012 roku wynosiły 141,3 mld zł, czyli były 0,2 proc. niższe niż pod koniec 2011 roku. Z kolei zobowiązania wobec klientów wynosiły 146,9 mld zł, rosnąc od początku 2012 roku o 0,3 proc.

Pod koniec czerwca 2012 roku kredyty brutto segmentu detalicznego wynosiły 106,5 mld zł, czyli od początku roku spadły o 3,3 proc. Kredyty bankowości detalicznej i prywatnej spadły o 5,6 proc., MSP o 7,5 proc., a bankowości hipotecznej spadły o 0,1 proc. Kredyty korporacyjne brutto pod koniec II kwartału 2012 roku wynosiły 37,1 mld zł, czyli od początku 2012 roku wzrosły o 10,4 proc.

Depozyty detaliczne pod koniec II kwartału 2012 roku wynosiły 115,1 mld zł, czyli od początku 2012 roku spały o 1 proc., a tym depozyty bankowości detalicznej i prywatnej wzrosły o 2,8 proc. Z kolei depozyty korporacyjne wynosiły 27,9 mld zł, czyli od początku roku spadły o 3,2 proc.

Współczynnik wypłacalności grupy na koniec I półrocza 2012 roku wynosił 13,01 proc.

O godz. 9.20 kurs PKO BP rośnie o 0,76 proc. do 32,8 zł.

Marcin Jabłczyński, analityk Deutsche Bank

"Wyniki oceniam neutralnie, do lekko pozytywnie.

Pozytywnie dzięki stronie kosztowej, która jest dość dobra. Widać, że koszty są pod kontrolą, pomimo że bank już od dawna operuje na niskiej bazie kosztów w relacji do przychodów, 38-39 proc. To prawdopodobnie jeden z najniższych wskaźników w Europie dla banków uniwersalnych.

Trendy bardzo nie zaskakują. PKO BP jest ostrożny w wolumenach, nie buduje ich zbyt agresywnie, zwłaszcza, jeśli chodzi o kredyty detaliczne. Generalnie wyniki są bez zaskoczeń. Reakcja rynku może być neutralna. Jedna rzecz jest pozytywna. Rynek oczekuje spowolnienia. Tempo budowy wolumenów ma relatywnie coraz mniejsze znaczenie, a większe znaczenie ma ryzyko. Widać, że PKO BP stosuje dość konserwatywne zasady rezerwowania i podejścia do ryzyka. Udział rezerw, koszty ryzyka to już 140 bp. To dość wysoki, ponaddwukrotnie wyższy poziom niż u głównego konkurenta, wydaje się dość komfortowy na te czasy. To powinno złagodzić troszkę presję na wyniki, patrząc do przodu. W tym kontekście uważam, że spółka jest tania. Podtrzymuję +kupuj+".

Tomasz Bursa, analityk Ipopema Securities

"Generalnie wyniki są zgodnie z oczekiwaniami. Pewną obawę budzi wynik odsetkowy, który spadł poniżej 2 mld zł, głównie z powodu rosnącego kosztu finansowania o 21 proc. wobec wzrostu przychodów odsetkowych o 12 proc. Wzrost przychodów o 5 proc. sprawił, że PKO BP utraciło pozycję lidera wzrostów.

Poziom odpisów jest zgodny z konsensusem. Szkodowość portfela się pogarsza, ale wydaje mi się, że budowlanka nie ma aż tak dużego znaczenia, jak w innych bankach. Nie widzimy takiego znaczącego wzrostu jak w Pekao czy BZ WBK.

Pozytywnie zaskoczyły koszty, które wzrosły o 2 proc. rdr. Bank wrócił do dynamiki wzrostu kosztów poniżej inflacji, co jest celem grupy. Tempo wzrostu kosztów jest niższe niż przychodów.

Wynik netto jest słabszy rdr. Rezerwy wzrosły wyraźnie szybciej niż przychody. Samymi kosztami trudno to wyrównać. Wyzwaniem będzie utrzymanie 3,8 mld zł zysku netto w całym roku, ale jest szansa. Zarząd zapowiadał, że celem jest utrzymanie wyniku i jest na to szansa, ale w czwartym kwartale koszty będą wyższe. Reakcja rynku powinna być neutralna. Pozytywnie zaskoczyły koszty, ale mogło być lepiej na wyniku odsetkowym".

Michał Sobolewski, analityk DM IDMSA

"W wynikach PKO BP nie ma zaskoczeń. Na każdym poziomie są zgodne z naszymi oczekiwaniami i konsensusem rynkowym. Jedyne zaskoczenie to fakt, że jak dotąd wyniki banków były raczej lepsze od oczekiwań, w tym wypadku są w pełni zgodne. Spodziewałbym się neutralnej reakcji rynku".

PAP
Dowiedz się więcej na temat: oczekiwania | Netto | Niezgodna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »