Notowania akcji spółki AB z 11 lutego 2025 roku

We wtorek, 11 lutego AB (ABE) rozpoczęło notowania od poziomu 110,5 zł, czyli o 0,45 proc. więcej niż na zamknięciu poniedziałkowej sesji, gdy rynek ustalił cenę akcji na poziomie 110,0 zł. To była także maksymalna wartość tej spółki tego dnia. Poziom minimalny - 107,5 zł - spółka osiągnęła na zamknięciu.

Liczba transakcji dla spółki AB wyniosła 35, przy wolumenie obrotu akcjami na poziomie 1 344 sztuk. Obroty wyniosły 117 tys. zł., co oznacza, że kształtowały się na średnim miesięcznym poziomie generowanym dla spółki.

Analizowana sesja była kolejną spadkową. W ciągu ostatniego tygodnia wartość spółki zmniejszyła się o 1,80 proc., w ciągu miesiąca zwiększyła się o 11,22 proc. Przez ostatnich 12 miesięcy wzrosła o 50,55 proc., a od początku roku akcjonariusze zyskali 11,68 proc.

Reklama

We wtorek AB zachowywało się gorzej niż rynek. Indeks WIG wzrósł o 1,22 proc. do poziomu 90 993 punktów, a wartość spółki spadła o 0,91 proc.

Grupa AB to największa sieć dystrybucji w regionie CEE – firma posiada 16 500 partnerów handlowych, a w stałej ofercie spółki znajduje się ponad 96 000 produktów, 800 światowych marek. Prowadzi działalność w Polsce, Czechach i na Słowacji sprzedając produkty największych światowych producentów nowoczesnych technologii. Obok ugruntowanej już pozycji na rynku sprzętu IT, Grupa AB prowadzi dystrybucję elektroniki użytkowej i produktów związanych z telefonią komórkową i naziemną telewizją cyfrowej DVB-T, rozwiązaniami cloud computing, AGD oraz dostarcza inne usług, które uzupełniają i ofertę handlową firmy. (na podst. GPW).

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »