Notowania akcji spółki Apator z 10 października 2024 roku

W czwartek, 10 października Apator (APT) rozpoczął notowania od poziomu 19,36 zł, czyli takiego, na jakim zakończyła się poprzednia sesja. O godzinie 12.49 kurs akcji wzrósł do poziomu 19,6 zł, a następnie, o 16.33, spadł do wartości 19 zł, by na zamknięciu wzrosnąć do poziomu 19,28 zł.

Liczba transakcji dla spółki Apator wyniosła 37, przy wolumenie obrotu akcjami na poziomie 5 847 sztuk. Obroty wyniosły 113 tys. zł., co oznacza, że kształtowały się na średnim miesięcznym poziomie generowanym dla spółki. Znaczna część transakcji była na otwarciu.

Reklama

Spółka przełamała tendencję wzrostową trwającą od 2 sesji i odnotowała spadek. W ciągu ostatniego tygodnia wartość spółki spadła o 2,53 proc., w ciągu miesiąca zwiększyła się o 5,01 proc. Przez ostatnich 12 miesięcy wzrosła o 30,27 proc., a od początku roku akcjonariusze zyskali 22,8 proc.

W czwartek Apator zachowywał się podobnie jak rynek. Indeks WIG spadł o 0,25 proc. do poziomu 82 633 punktów, a wartość spółki spadła aż o 0,41 proc.

Apator tworzy międzynarodową grupę producentów urządzeń i systemów pomiarowych, a także dostawców nowoczesnych rozwiązań do automatyzacji pracy sieci elektroenergetycznej. Działa w trzech segmentach biznesowych: Energia Elektryczna, Woda i Ciepło oraz Gaz - dostarczając na rynek rozwiązania w zakresie opomiarowania wszystkich mediów użytkowych (liczniki energii elektrycznej, wodomierze, ciepłomierze, gazomierze), jak również zaawansowane technologicznie rozwiązania dla inteligentnych sieci elektroenergetycznych, wodnych i gazowych. (na podst. GPW).

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »