Notowania akcji spółki Arctic Paper S.A. z 2 czerwca 2025 roku

W poniedziałek, 2 czerwca Arctic Paper S.A. (ATC) rozpoczął notowania od poziomu 11,28 zł, czyli o 1,23 proc. mniej niż na zamknięciu piątkowej sesji, gdy rynek ustalił cenę akcji na poziomie 11,42 zł. O godzinie 10.16 kurs akcji wzrósł do poziomu 11,5 zł, a następnie, o 16.36, spadł do wartości 11,12 zł, by na zamknięciu wzrosnąć do poziomu 11,18 zł.

Liczba transakcji dla spółki Arctic Paper S.A. wyniosła 84, przy wolumenie obrotu akcjami na poziomie 65 829 sztuk. Obroty wyniosły 739 tys. zł., co oznacza, że kształtowały się na średnim miesięcznym poziomie generowanym dla spółki.

Reklama

Analizowana sesja była spadkową od 22 maja. W ciągu ostatniego tygodnia wartość spółki obniżyła się o 9,40 proc., w ciągu miesiąca zmniejszyła się o 26,93 proc. Przez ostatnich 12 miesięcy spadła o 50,96 proc., a od początku roku akcjonariusze stracili 28,47 proc.

W poniedziałek Arctic Paper S.A. zachowywał się gorzej niż rynek. Indeks WIG spadł o 0,56 proc. do poziomu 100 909 punktów, a wartość spółki spadła aż o 2,1 proc.

Arctic Paper jest jednym z wiodących europejskich producentów wysokogatunkowego papieru graficznego. Spółka produkuje powlekany i niepowlekany papier bezdrzewny dla wymagających klientów, wśród których są drukarnie, wydawnictwa książkowe i prasowe, agencje reklamowe, dystrybutorzy papieru i firmy opakowaniowe. Dzięki większościowemu udziałowi w Grupie Rottneros, oferta produktowa Arctic Paper obejmuje także masę celulozową, która częściowo jest wykorzystywana dla naszych własnych celów produkcyjnych. (na podst. GPW).

.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »