Notowania akcji spółki Bioton z 5 listopada 2024 roku

We wtorek, 5 listopada Bioton (BIO) rozpoczął notowania od poziomu 3,36 zł, czyli takiego, na jakim zakończyła się poprzednia sesja. To była także maksymalna wartość tej spółki tego dnia. Poziom minimalny - 3,33 zł - spółka osiągnęła na zamknięciu.

Liczba transakcji dla spółki Bioton wyniosła 9, przy wolumenie obrotu akcjami na poziomie 4 504 sztuk. Spadek był przy małym obrocie, który wyniósł 10 tys. złotych, a w ostatnim miesiącu średni obrót dla tych akcji wynosił 42,4 tys. zł.

Analizowana sesja była kolejną spadkową. W ciągu ostatniego tygodnia wartość spółki zwiększyła się o 0,30 proc., w ciągu miesiąca obniżyła się o 0,74 proc. Przez ostatnich 12 miesięcy zmniejszyła się o 10,77 proc., a od początku roku akcjonariusze stracili 6,02 proc.

Reklama

We wtorek Bioton zachowywał się lepiej niż rynek. Indeks WIG spadł o 0,73 proc. do poziomu 80 271 punktów, a wartość spółki spadła tylko o 0,15 proc. Spółki z sektora farmaceutycznego do których należy także Bioton ciągnęły mocno rynek w dół, wartość indeksu WIG-LEKI spadła o 1,40 proc. do poziomu 3 306 punktów. To między innymi słaba kondycja spółek farmaceutycznych na sesji miała wpływ na to, że indeks WIG spadł.

Bioton zajmuje się produkcją oraz dystrybucją produktów biotechnologicznych (rekombinowana insulina ludzka) oraz leków generycznych (głównie antybiotyki). Spółka zamierza umocnić swoją pozycję na globalnym rynku insuliny oraz aktywnie prowadzić badania, aby wprowadzać na rynek innowacyjne leki (w tym biotechnologiczne) oraz chce rozszerzać portfel leków odtwórczych. (na podst. GPW).

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »